A mogło być tak pięknie dla Budowlanych... Martyna Grajber próbowała wyczarować coś z piłki wystawionej bardzo blisko siatki, ale policzanki dokończyły dzieła blokiem. To one znalazły się w finale, ale kadrze z włókienniczego miasta należą się brawa, zwłaszcza za postawę w trzecim i czwartym secie.

MVP: Joanna Wołosz (Chemik Police)

Jeszcze gramy, ze środka nie zawodzi Gabriela Polańska.

A teraz jeszcze dotknięcie siatki! A trener Pasiński znów szaleje z wideoweryfikacją. Tym razem decyzja sędziego w mocy.

Popsuta zagrywka Pyci w takim momencie...

"Malina" doprowadza do remisu!

Odetchnęła z ulgą Werblińska. Blok-aut na wąskiej przestrzeni parkietu. A potem czas dla Budowlanych.

Pasiński chciał brać challenge po zagraniu Veljković, ale zaniechał tego.

Trener Jakub Głuszak musiał wziąć przerwę, by opanować stres swojej ekipy. Chemik, co do niego niepodobne, nie może sobie poradzić w kluczowej fazie seta.

Havelkova ratuje dość niepewną sytuację, ale odpowiada szybko i mocno Twardowska.

Twardowska nie podołała w starciu z czterema rękami policzanek nad taśmą.

Wojna nerwów tym razem dla 5. zespołu rundy zasadniczej. Kowalińska po prostej w aut.

Gajgał-Anioł w popisowym ataku "slide".

Niemka Beier wykonuje spokojnie swoją pracę na skrzydle. Walka trwa.

Werblińska pomyliła się o kilkanaście centymetrów. A potem zatrzymała ją Twardowska.

Minimalnie prowadzi Chemik, na Budowlanych zemściły się dwa dotknięcia siatki. A Bogdan Serwiński prowadzi ożywiony dialog obok Jacka Nawrockiego.

W porównaniu z początkiem meczu postawa Twardowskiej jest o niebo lepsza. Pewny blok-aut.

Obudził się blok mistrza kraju, a sprawczynią tego była Stefana Veljković.

Czeszka tym razem nie przedarła się przez lewe skrzydło.

Tak zwana sportowa złość była w zagraniu Havelkovej nadto widoczna.

Anna K ‏(@LUMIKAfoto)

Tak sobie myślę, że z Chemikiem trudno wygrać play-off,ale jeden mecz można-czyżby dziś Budowlani?

Błąd Budowlanych mimo przewagi podczas wymiany ciosów na parkiecie. Przerywa grę Pasiński.

Serwis Polańskiej ląduje daleko poza polem gry.

Na Beier dziś można polegać niemal bezgranicznie.

Bez rezultatu dla Łodzi.

Po tej walce na siatce widać, że Gajgał spędziła nieco więcej czasu na siłowni niż Vincourova. Ale będzie jeszcze challenge.

Czy to dekoncentracja czy brak pewności siebie? Kowalińska uderza prosto w taśmę, brakuje chłodnej głowy w kadrze Chemika.

Kapitalna akcja pod kątem ustawienia w obronie obu ekip zakończona idealną kiwką Vincourovej w sam środek parkietu. Robi się ciekawie.

Werblińska wydaje się być na wewnętrznej emigracji...

Niezawodna Polańska korzysta z dobrej decyzji Czeszki Vincourovej.

Łódzki zespół przegrał walkę na siatce z wysokim blokiem mistrza kraju. Sporo dobrych obron, oba zespoły odrobiły zadania taktyczne.

Werblińska w taśmę.

Grajber dała swojej ekipie niesamowicie dużo dobrej energii i sportowej złości. Tym razem łodzianki dotykają siatki, ale należą im się brawa za podniesienie z kolan.

Na parkiecie pozostały Grajber i Kowalińska. Pierwsza z nich skończyła uderzenie po skosie.

Chemik już teraz wypracowuje przewagę, Havelkova zatrzymała Beier.

@PawlikDominika: Radość w szeregach Budowlanych, jak po mistrzostwie Polski, a to tylko set w Pucharze Polski #truestory

Gramy dalej! Werblińska wyrzuca piłkę daleko w aut. Czy mamy spodziewać się nieco dłuższego spotkania, niż oczekiwano?

Atak policzanek był jednak autowy, piłka setowa dla Budowlanych.

A teraz pierwszy challenge wziął trener Głuszak!

Gramy na przewagi, Polańska pewna w akcji z obiegnięcia.

Ależ wymierzyła to reprezentantka Polski! Mikasa jeszcze otarła się delikatnie o taśmę, po czym uderzyłą w linię. Piłka meczowa dla Chemika, o czas prosi trener łodzianek.

Werblińska za nic miała blok Vincourovej.

"Malina" poprawia się w kolejnym uderzeniu.

Jeśli chodzi o bloki w końcówce seta, można liczyć na Gabrielę Polańską!

Pomysł Grajber na plas wzdłuż siatki był dobry, zawiodła tylko jej ręka.

To było coś! Gajgał-Anioł zatrzymuje pierwsze tempo w wykonaniu Polańskiej! Czas dla trenera Jacka Pasińskiego.

"Żeberko" znów ratuje Chemikowi skórę.

Werblińska nie może sobie wybaczyć nieudanej obrony po ataku w taśmę Martyny Grajber.

Kowalińska w końcu wstrzeliła się w boisko Budowlanych, szykuje się ciekawa gra po 20. punkcie.

Bednarek-Kasza na chwilę pojawiła się na zagrywce... prosto w "sieć".

Beier najpierw podbiła trudną piłkę dzięki niezłemu refleksowi, potem obiła blok Chemika.

Brawa dla Medyńskiej za efektowne obrony, ostatecznie akcję kończy Gajgał-Anioł atakiem idealnie w linię boczną.

Grajber imponuje w tym fragmencie meczu skutecznością i siłą swoich zagrań.

I okazuje się, że Budowlani mieli rację! Cóż za zwrot akcji w trzecim secie.

Sprawdzamy uderzenie Kowalińskiej, łodzianki twierdzą, że było autowe.

Jedna z ciekawszych wymian meczu zakończona idealnie wymierzony w trzeci metro po skosie uderzeniem Grajber! Kowalińska zmienia Montano.

Werblińska na raty, ale ze skutkiem pozytywnym.

Potężny blok Polańskiej! Powitajmy w tym meczu pierwsze emocje.

Havelkova interweniowała robinsonadą niczym bramkarz, ale nie dało to punktu Chemikowi.

Takiej odpowiedzi potrzebował mistrz kraju. Gwóźdź Veljković w czwarty metr.

Remis! Chemik opierał się ofensywie rywala, ale wobec przebicia piłki przez Pycię był bezradny.

Kolejne nieco bezmyślne zagranie mistrzyń Polski, dystans punktowy zmniejsza się!

Twardowska przywraca swoje kadrze nadzieje na urwanie seta rywalowi.

Zawodniczki trenera Pasińskiego nie potrafią okiełznać zagrań Havelkovej.

Sama Veljković była nieco zaskoczona mocą swojego uderzenia ze środka siatki.

Serwis Polańskiej... mocny, ale to była jedyna jego zaleta.

Bolesny cios piłką w bark otrzymała libero łodzianek.

Taka kiwka w siatkę Werblińskiej po prostu nie przystoi.

Młoda Grajber wyżyła się w tym uderzeniu za wszystkie ciosy, jakie spadły w tym meczu na jej zespół.

Dobry zamiar atakującej z drugiej linii Beier, ale wykonanie nieco gorsze.

Tym razem Polańska została zatrzymana przez Werblińską. Na boisko wraca Vincourova.

Montano ma dzisiaj wyczucie w bloku. Budowlane patrzyły bezradnie na wracająca piłkę.

Remis po nieudanym uderzeniu Gajgał-Anioł. Syndrom trzeciego seta?

Polańska zawisła w powietrzu i doskonale zablokowała!

Atak Grajber fetowany przez jej koleżanki.

Tym razem Pycia przełamała ręce Veljković. Ze statystyk po dwóch setach wynika, że Chemik wcale nie brylował w przyjęciu, ale jeżeli już dobrze wyprowadził piłkę do ataku, łodzianki nie miały większych szans.

Havelkova ewidentnie miała już dość tej drugiej partii. Chemik miał w niej trochę problemów, ale nie ma tyle, by wpaść w tarapaty i ulec łodziankom.

Czeska przyjmująca Chemika przebija piłkę obok Tobiasz, trener Pasiński sprawdza, czy nie przełożyła rąk na drugą stronę. Drugi challenge zmarnowany.

Havelkova: siła razy ramię = 23. punkt.

Jest nadzieja dla łodzianek? Beier jest w gazie!

Trener Głuszka wziął pierwszy czas w tym meczu po asie serwisowym Tobiasz. Przyjęcie zagrywki jest u mistrzyń kraju do poprawy.

Beier przemyślnie kiwnęła pod samą siatkę i z uśmiechem świętowała swoj punkt.

Grajber zatrzymana na środku siatki przez Havelkovą.

Gajgał myli się w akcji z obiegnięcia.

Który to już raz: Montano broni, Havelkova jest bezlitosna.

Werblińska przyjęcia do... asystenta trenera Głuszaka. Zabrakło dobrego rozegrania :)

Łódź się nie poddaje, Grajber atakuje zbyt mocno, by Werblińska mogła obronić uderzenie.

Tobiasz nie mogła wiele poradzić na kiwnięcie tuż za swoje plecy.

Policzanki dotykają siatki przy próbie zatrzymania akcji rywala ze środka.

Werblińska niepotrzebnie uchyliła się przed zagrywką Pyci, piłka w narożniku!

Interwencja niezawodnej Zenik byłą godna podziwu, ale nie odwróciła przebiegu wymiany.

Havelkova odbiła piłkę dwukrotnie (nogą i twarzą), łącznie policzanki dotykały Mikasy cztery razy.

Seria Chemika trwa w najlepsze, akrobatyczna akcja Veljković ze środka daje jej ekipie 16. punkt.

Blok Chemika momentami jest skuteczniejszy od Muru Chińskiego. Tym razem odbiła się od niego Sylwia Pycia.

Faworytki nie były zaskoczone rozegraniem do Polańskiej i szybko zdobyły punkt blokiem. Czas dla ekipy z Łodzi.

Dorota Medyńska - przeszkadzająca w obronie metalowa banda 0:1

Kiedy Wołosz otrzymuje spokojną piłkę blisko siatki, kwestia punktu dla Chemika wydaje się być rozstrzygnięta. Wzrasta prowadzenie polickiej kadry.

Siatkarki Chemika sporo nabiegały się, by utrzymać piłkę w grze, do tego stopnia, że nieco zagubiły się w rozpaczliwych odbiciach.

Chemiczki z uśmiechem sugerują sędziego, że atak Beier mógł być niekoniecznie zgodny z kanonami sztuki siatkarskiej. Bez efektu.

Póki co policki hegemon kontroluje przebieg wydarzeń w Kalisz Arenie.

Montano ślizgiem na parkiet podbiła plas Beier z szóstej strefy, ale zabrakło kolejnego podbicia piłki.

Całkiem nieźle funkcjonuje środek po stronie łodzianek i to pozwala im utrzymywac kontakt punktowy z rywalem.

Stefana Veljković znów męczy serwisami Medyńską.

Dwublok Pycia-Twardowska rozpracował Werblińską atakującą na lewym skrzydle.

Beier w siatkę, tymczasem Julia Twardowska nie skończyła jeszcze żadnego ataku w tym meczu.

Dwie próby Havelkovej zostały podbite, ale Montano była już nieco skuteczniejsza.

Wydawało się, że sprytny serwis Grajber zakończy seta, ale Chemik popracował w defensywie. Werblińska kiwnęła ku ogromnym zaskoczeniu wszystkich łodzianek w sam środek parkietu.

Wejście Grajber nie zdało się na wiele, piłka setowa.

Serwis mistrzyń kraju spełnia swoją rolę, tym razem blok postawiła Gajgał-Anioł.

Blok-antenka i punkt dla Chemika.

W tej wymianie zawodniczki broniły wszystkimi dostępnymi kończynami, ostatecznie Medyńska nie podołała przy kiwce Kolumbijki Montano.

Plas Twardowskiej z szóstej strefy daleko poza pole punktowe, interweniuje trener Budowlanych.

Werblińska ma chyba chrapkę na trzeci tytuł MVP Pucharu Polski w karierze, z taką precyzją...

Montano wyczuła zamiary atakującej Brzezińskiej, ale będziemy sprawdzać dotknięcie siatki przez Chemiczki... Tym razem Jacek Pasiński pomylił się w ocenie.

Niecelne uderzenie Polańskiej ze środka, choć zasięg jak zawsze imponujący.

Gajgał była mocno niepewna siebie, gdy po jej uderzeniu z obiegnięcia piłka wróciła na drugą stronę. Na jej szczęście - w aut.

Brzezińska, taśma... i w aut.

Werblińska była w tej akcji równie precyzyjna, co bezlitosna.

Policzanki znów nie radzą sobie w bliskich starciach na siatce, tym razem blok zanotowała Brzezińska.

Wielka radość Julii Twardowskiej po udanym bloku!

Pierwsza wideoweryfikacja, sprawdzamy uderzenie Beier... I tym samym pierwotna decyzja sędziego została zmieniona, punkt dla Budowlanych!

Skuteczność mistrzyń Polski nie spada, dobrze zbija piłkę Montano.

Havelkova bardziej pchała niż uderzała, zaś Beier umiejętnie wykorzystała palce rywalek w bloku.

Uśmiechnięta Sylwia Pycia zmniejsza straty Budowlanych. Jej zespół chyba już opanował pierwsze nerwy, ale zagrywka wciąz postawia wiele do życzenia.

Sporo psutych zagrywek po obu stronach, Werblińska zagrała wpół siatki.

Budowlani mogą na razie liczyć na "Siekę", ona znów niezawodnie z lewego skrzydła.

Autowy serwis Twardowskiej.

I znów Brzezińska, wcześniej siatki dotykają policzanki.

W końcu Brzezińska mogła spokojnie przymierzyć w akcji na niemal czystej siatce.

Szybujący serwis Veljković zaskoczył Medyńską. Trener Pasiński już poprosił o czas.

Łódzki zespół nie sprawdził challengem poprawności ataku Montano, potem wstrzeliła się w parkiet Werblińska.

Piłka po serwisie Havelkovej zatańczyła na taśmie i zaskoczyła łodzianki.

Rewanżuje się szybko i błyskotliwie Montano.

Pierwszy punkt turnieju zdobywa blok-autem Heike Beier.

I już zaczynamy Puchar Polski AD 2016!

Budowlani: Polańska, Twardowska, Pycia, Beier, Brzezińska, Vincourova, Medyńska (libero)

Chemik: Werblińska, Montano, Gajgał-Anioł, Havelkova, Veljković, Wołosz, Zenik (libero)

Fankluby Chemika i Budowlany już teraz prowadza ogłuszający, energetyczny doping z wykorzystaniem serpentyn i bębnów. Kalisz się bawi!

Na Twitterze prosto z Kalisza sprawozdają Dominika Pawlik i Michał Kaczmarczyk. Polecamy ich tweety!

Przypomnijmy sobie zmagania z zeszłego roku, w których szczególną rolę odegrały... liście laurowe w butach.

Szczęśliwe liście laurowe w butach Izabeli Bełcik, czyli wspomnienia z Pucharu Polski 2015

Dla dwóch siatkarek Chemika Kalisz jest zdecydowanie miastem godnym pamięci.

PP kobiet: Kto jeszcze pamięta kaliskie triumfy?

Jak Chemik i Budowlane dostały się do turnieju finałowego w Kaliszu?

Puchar Polski: Droga półfinalistek do Final Four

Kto wygra krajowe trofeum w tym roku? Kto zostanie MVP turnieju? Zobaczcie, jak typowała nasza redakcja.

WP SportoweFakty typują Puchar Polski: PGE Atom Trefl Sopot obroni trofeum!

Witamy z Kalisz Areny, do której zawitała wielka siatkówka pod szyldem Pucharu Polski kobiet. Przed nami pierwszy akt sportowego przedstawienia, czyli rywalizacja Chemika Police z Budowlanymi Łódź: faworyt wydaje się w tym meczu oczywisty, ale przecież wszyscy wiemy, że Puchar lubi niespodzianki...

Puchar Polski kobiet: Powtórka z rozrywki czy niespodzianka?