Koniec meczu! Dawid Konarski nie skończył ostatniej akcji, ale został wyasekurowany i w kontrze nie pomylił się już Mateusz Bieniek. PO kapitalnym widowisku ZAKSA dopisała do swojego konta kolejne 2 punkty.
Punktowa zagrywka Sama Deroo, bezsprzecznie jednego z najlepszych aktorów tie-breaka.
Salvador Hidalgo Oliva jest od pewnego czasu praktycznie nieomylny. To wciąż jastrzębianie mają inicjatywę w tie-breaku, którego koniec zbliża się wielkimi krokami.
Doskonała akcja ZAKSY w defensywie zakończona precyzyjnym atakiem Dawida Konarskiego. Remis.
Salvador Hidalgo Oliva bohaterem zdecydowanie najbardziej efektownego ataku w meczu. Potężne uderzenie z drugiej linii, z drugiej piłki, niemal zmiotło z boiska Pawła Zatorskiego.
Lukas Kampa "ukąsił" dwukrotnie zagrywką. Tym samym udowodnił, że Jastrzębski nadal jest w grze o zwycięstwo.
Obie ekipy skutecznie pograły przez środek.
Maciej Muzaj raz został zablokowany, ale w kolejnej akcji już spisał się znakomicie.
KĘD2 : 2JAS
4 SET
Dawid Konarski jest w tak dobrej formie, że nie przeszkadzają mu nawet zbyt niskie wystawy.
Mateusz Bieniek postawił "kropkę nad i" w trzecim secie atakiem z krótkiej, który przypieczętował jego dobrą postawę w końcówce.
Kędzierzynianie dokładają kolejne "oczka" przy zagrywce Rafała Buszka. Przyjmujący jest dziś naprawdę dobrze dysponowany w polu serwisowym.
Prosty błąd serwisowy Lukasa Kampy tylko napędził grę ZAKSY.
Rafał Buszek nie podjął decyzji o wskoczeniu na stolik sędziowski w celu obrony piłki po ataku Macieja Muzaja.
Dobiegła końca rozgrzewka. Za chwilę prezentacja wyjściowych składów i pierwszy gwizdek sędziego.
19:49
To właśnie między innymi porażka Jastrzębskiego umożliwiła ZAKSIE objęcie fotelu lidera PlusLigi. Kędzierzynianie uporali się bowiem w środku tygodnia z Cerrad Czarnymi Radom (3:1).
Co więcej, siatkarze Jastrzębskiego przystępują do dzisiejszego pojedynku podrażnieni niespodziewaną, środową porażką 1:3 z MKS-em Będzin. Było to dopiero pierwsze niepowodzenie jastrzębian w obecnym sezonie.
Jastrzębianie, którzy występują drugi rok pod wodzą Marka Lebedewa, mają bardzo nieciekawe wspomnienia z meczów przeciwko ZAKSIE w sezonie 2015/2016. Trzykrotnie ponieśli w nim bowiem porażkę 0:3 (dwa razy w lidze, raz w Pucharze Polski).
Na początek przypomnijym sobie, jakie miejsca w tabeli zajmowały obie ekipy przed startem 6. kolejki. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przystępowała do niej w roli lidera, natomiast Jastrzębski Węgiel okupował 3. lokatę. To oznacza, że sobotniego wieczora jesteśmy świadkami meczu na szczycie PlusLigi.