Za to spotkanie już dziękujemy, dobrego popołudnia!

A my już powoli też przesyłamy dobrą energię w kierunku Bangkoku, gdzie nasze siatkarki zagrają w ćwierćfinale Ligi Narodów z Turcją. Trzymamy kciuki! Początek o 15:30.

Wygrywamy 3:0 z Argentyną i zamykamy spotkanie w 80 minut, brawo!

Bronimy atak ze środka rywali, jest piłka na lewe skrzydło do Bartosza Bednorza, a ten mimo potrójnego bloku radzi sobie doskonale!

Wszedł Gallego specjalnie na zagrywkę, ale zaserwował w siatkę.

I czas dla trenera Mendeza.

Argentyńczycy psują zagrywkę, a w kolejnej akcji my gramy środkiem! Norbert Huber przywraca nam dwupunktowe prowadzenie.

Pierwsza w tym meczu przerwa na prośbę Nikoli Grbicia.

As serwisowy Vicentina. Jeszcze trochę potrzebujemy z siebie wykrzesać w tym meczu.

Przerywa grę Marcelo Mendez prosząc o czas.

Pojawił się Bartosz Kurek i od razu skończył atak. Świeże siły zawsze w cenie.

Łukasz Kaczmarek nie trafił zagrywką. To, co wykrzyczał, słyszała cała hala. My jednak pozwolimy sobie nie zacytować.

Idziemy punkt za punkt Luciano Vicentin przebudził się w ofensywie.

As serwisowy Ezequiela Palaciosa. Mamy remis.

Gramy lewym skrzydłem. Bartosz Bednorz bardzo pewnie.

Między błędami Argentyńczyków objawił się też punkt Norberta Hubera.

Koukartsev chce zrobić wszystko - punktować zagrywką, atakiem, blokiem...

Koukartsev teraz ma duże parcie na zdobywanie punktów.

Kaczmarek zatrzymany potrójnym blokiem.

Ramos punktuje z krótkiej.

Przebudził się Koukartsev. Ale rywale są teraz ciągle o 2-3 punkty z tyłu.

Argentyńczycy sami nam pomagają uderzając po autach. Tak jak przed momentem Gallego.

A teraz Semeniuk dotyka siatki w ataku. Szkoda trochę.

I już mamy remis dzięki Kamilowi Semeniukowi.

U nas w miejsce Mateusza Bieńka pojawił się Jakub Kochanowski i właśnie przywitał się udaną akcją w ataku.

I był też drugi as. Ale że do trzech razy sztuka, to uderzył w aut.

U nas na boisku Łomacz i Semeniuk. A po drugiej stronie Palacios, który zaczyna od asa serwisowego.

Dla miłośników liczb:

Krótka pod rękę do Semeniuka i bum! Mamy 25. punkt i prowadzimy 2:0!

Bartosz Bednorz, lewy atak, pełen zasięg i punkt dla Polski. Piłka setowa.

A Wilfredo Leon jest tak głodny gry, że znów trafia zagrywką bezpośrednio w boisko.

Dwa skończone ataki Martina Ramosa z krótkiej przedzielone autem Koukartseva.

Czas dla trenera Argentyńczyków po raz drugi w tym secie.

Bawimy się kontratakując ze środka. Norbert Huber w roli głównej.

Autowa zagrywka Bednorza. To nasz szósty błąd serwisowy w tym meczu. Argentyna nam oddała w ten sposób 8 punktów.

Wyrósł Mateusz Bieniek na bloku i zatrzymał Koukartseva tak, że po hali rozniósł się huk.

A także Luciano Vicentin, który wszedł na boisko przed momentem. Także dobrze się wprowadził.

Z każdą piłką coraz pewniej czuje się w ataku Koukartsev.

Vicentin zatrzymał pojedynczym blokiem Kaczmarka, ale w kolejnej akcji już nasz atakujący się spisał jak należy.

W końcu coś się zaczęło dziać. Gallego kapitalnie zatrzymuje blokiem Bednorza.

Chcielibyśmy napisać coś więcej, ale na razie festiwal popsutych serwisów z obu stron.

Mamy kontrę, mamy Leona, mamy punkt. I czas dla Marcelo Mendeza.

Próbuje się rozhulać Koukartsev, ale atakuje w aut.

Ale to samo możemy powiedzieć o Martinezie Franchim.

Świetny zasięg Leona na lewym ataku.

Oho, ale teraz trafiony zagrywką Leon przez Palonsky'ego.

Koukartsev chce zrobić to samo, ale serwuje w aut.

Huber dokłada jeszcze asa serwisowego. No widać, że jest w formie nasz środkowy.

Petarda ze środka Norberta Hubera. Tu - jeśli chodzi o nasz zespół - bez zmian.

Drugą partię Argentyna rozpoczyna bez De Cecco, a z Sanchezem na rozegraniu. A pierwszą piłkę kończy po naszej stronie Kaczmarek.

Aktualny stan taki:

No i Bartosz Kurek, który wszedł w podwójnej zmianie za Łukasza Kaczmarka kończy tę partię. Jest dobrze, jest elegancko!

Koukartsev najpierw popisał się udanym atakiem, a następnie blokiem na Bednorzu. Ale mamy jeszcze drugą piłkę setową.

Jest i Wilfredo Leon. On także potrzebuje tych minut na boisko i udanych ataków.

Lima bez bloku w aut. Potwierdza to wideoweryfikacja.

Druga przerwa na żądanie trenera Mendeza.

Świetnie zaczaił się blokiem na Limę Bartosz Bednorz!

Kiwnął obok opadającego bloku Palonsky. Dobra to była decyzja.

Bruno Lima huknął mocno, raczej w aut, ale trafiony w bark Łukasz Kaczmarek.

Z prawego skrzydła po skosie w sam narożnik trafia Martinez. Ciekawe, czy w Gdańsku się cieszą, czy jednak nie. Wszak to (już były, ale jednak) siatkarz Trefla.

Tym razem Kaczmarek się myli i nie trafia w boisko.

Gramy środkiem! Punkt Mateusza Bieńka! Kontrolujemy to, co dzieje się na boisku.

Świetny zasięg i atak po skosie Bartosza Bednorza. Potwierdza bardzo dobrą formę.

Trener rywali - Marcelo Mendez prosi o czas.

A teraz petarda z 9. metra Wilfredo Leona! 128 km/h i as serwisowy!

Na razie wymieniamy się zepsutymi zagrywkami z rywalami.

Uruchomione lewe skrzydło po argentyńskiej stronie. Kończy Luciano Palonsky.

Lima uderza tak mocno, że piłka leci między rękami skaczącego do bloku Hubera.

Bednorz serwuje w siatkę.

Uruchamiają środek Argemtyńczycy. Martin Ramos sprytniejszy od polskiego bloku.

Pierwszy dziś atak skończył Bartosz Bednorz.

I znowu Lima, ale tym razem bez bloku w aut.

Jak prawe skrzydło w ekipie Albicelestes, to oczywiście Bruno Lima.

Dobry atak Kaczmarka przy ruchomym podwójnym bloku Argentyńczyków.

Mamy pierwszy punkt atakiem. Łukasz Kaczmarek z odpowiednią mocą.

Zagrywkę psuje Jan Martinez Franchi, który od razu wszedł za Facundo Conte. Nie widzieliśmy, czy zmiana zaszła w ostatniej chwili czy nieco wcześniej.