W tym artykule dowiesz się o:
"World of Volley"
"Po Brazylijczykach znana jest jeszcze jedna drużyna narodowa, która zapewniła sobie miejsce w Final Four turnieju VNL mężczyzn 2021. To mistrz świata - Polska. Ekipa dowodzona przez Vitala Heynena wykonała zadanie, powalając jednego ze swoich największych przeciwników na arenie międzynarodowej - Irańczyków" - czytamy na stronie "World of Volley". Do wygranej wystarczyły Biało-Czerwonym trzy sety.
"Varzesh"
"Reprezentacja Iranu we wtorek w Lidze Narodów przegrała mecz z Polską w dziwny i nieoczekiwany sposób. Oczywiście nie było w tym spotkaniu Bartosza Kurka i Michała Kubiaka, czyli dwóch znanych, polskich gwiazd, ale mimo wszystko Polska zaprezentowała się znakomicie i zdobyła nas dobrą zagrywką oraz blokiem" - czytamy pozytywną opinię o grze Biało-Czerwonych w irańskich mediach.
ZOBACZ WIDEO: Droga do Tokio: Małachowski i Włodarczyk
"IRNA"
"Iran rozpoczął spotkanie bardzo słabo i szybko został w tyle. Różnica sięgała nawet ośmiu punktów. Byliśmy słabi w przyjęciu i w ataku. Liczne błędy obniżyły morale irańskich graczy. Ciekawostką tego starcia jest to, że Vital Heynen nie brał czasu na żądanie nawet wtedy, gdy jego drużyna straciła kilka punktów z rzędu, a dystans dzielący zespoły był bardzo mały" - relacjonuje dziennikarz.
"ISNA"
Inny, irański portal dodaje, że drużyna Persów popełniła za dużo błędów, żeby skutecznie nawiązać walkę z Polską. Dziennikarz odnosi się także do absencji gracza PGE Skry Bełchatów, Milada Ebadipoora. " Jego nieobecność była bardzo odczuwalna w ataku. Nasz zespół nie radził sobie w tym elemencie za dobrze. Trener Władimir Alekno zaapelował do reprezentacji, żeby grała z zapałem, ale mecz zakończył się porażką" - czytamy.
"Shafaqna" "Porażka młodych adeptów Władimira Alekny w meczu z Polską" - informuje dziennikarz "Shafaqna". W obszernej relacji z meczu Polska - Iran czytamy, że drużyna Biało-Czerwonych dobrze weszła w mecz i utorowała sobie drogę do wygranej dobrą zagrywką. Najskuteczniejszym siatkarzem wtorkowej rywalizacji był Jakub Kochanowski. Środkowy zapisał na swoim koncie dwanaście punktów, w tym dwa po asach serwisowych.