W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywająca:
Od początku wiadomo było, że Marlenę Pleśnierowicz w Apeldoorn czeka trudne zadanie, do Holandii nie poleciała bowiem Joanna Wołosz. Doświadczona siatkarka, po dobrym występie w Opolu, otrzymała od selekcjonera kilkanaście dni wolnego, aby zregenerować się po trudnym sezonie ligowym. Rola zmienniczki przypadła Julii Nowickiej, jednak młoda siatkarka nie pojawiła się na placu gry. W tej sytuacji Marlena Pleśnierowicz musiała udźwignąć presję, bowiem w konfrontacji z Bułgarią nasz zespół był faworytem. 27-latka radziła sobie w kratkę. Momentami brakowało precyzji w wystawach, ale także opcji w ataku. Koleżanki również nie rozpieszczały dograniem. Mimo to nasza rozgrywająca nie pozwoliła się zdeprymować. Komplet punktów wywalczony we wtorkowym starciu to w dużej mierze również jej zasługa.
Atakująca:
Malwina Smarzek - 6
Z każdym kolejnym meczem poprzeczka wędruje coraz wyżej, bowiem rywalki wyjątkowo mocno koncentrują się na naszej atakującej. Nic dziwnego, 22-latka jest pierwszą opcją w ataku Biało-Czerwonych, podczas jednego meczu atakując kilkadziesiąt piłek. Wychowanka ŁMLKS Łask jakby sobie nic z tego nie robiła. Przeciwko Bułgarkom tradycyjnie była motorem napędowym zespołu, raz za razem rozbijając czy to podwójny, czy potrójny blok przeciwniczek. - Taka jest moja rola jako atakującej. Nawet gdybym otrzymała sto piłek, muszę to wytrzymać - odpowiada skromnie Malwina Smarzek, pytana o rekordową liczbę otrzymanych wystaw w kolejnych meczach. We wtorkowym spotkaniu "Mali" wyrównała rekord Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty, zdobywając w czterech setach aż 41 punktów!
ZOBACZ WIDEO Szalpuk o grze Leona w reprezentacji. "Nikt już tego nie zmieni. Wilfredo będzie dla nas grał i wszyscy to akceptują"
Przyjmujące:
Martyna Grajber - 4
Natalia Mędrzyk - 4,5
Magdalena Stysiak - bez oceny
Lewe skrzydło reprezentacji Polski tradycyjnie podzielone na defensywę i ofensywę. Ze swojej roli dobrze wywiązywała się odpowiedzialna za przyjęcie i grę w polu Martyna Grajber. Starała się także wspierać zespół w ofensywie, i to z niezłym skutkiem. Nie zawiodła także Natalia Mędrzyk, stanowiąca cenne wsparcie dla Malwiny Smarzek. Bez jej ataków, Biało-Czerwonym trudno byłoby myśleć o wygranej. Niewiele szans na grę tym razem otrzymała Magdalena Stysiak, jednak ta zawodniczka jest przygotowywana do gry w najważniejszych imprezach sezonu.
Środkowe:
Środkowe reprezentacji Polski tym razem nie błyszczały, jak miało to miejsce w Opolu. Po raz kolejny nie zachwyciła Zuzanna Efimienko-Młotkowska, która już w trakcie drugiego seta zmuszona była ustąpić miejsca na placu gry Klaudii Alagierskiej. Młoda zawodniczka spisała się co najmniej przyzwoicie, choć brakowało w jej wykonaniu spektakularnych zagrań. Tradycyjnie najlepsze wrażenie pozostawiła po sobie Agnieszka Kąkolewska, najbardziej doświadczona siatkarka w naszym zespole, jeśli chodzi o środkowe.
Libero:
Jej doświadczenie jest nieocenione dla reprezentacji Polski. Paulina Maj-Erward doskonale spisuje się w przyjęciu i obronie, czyli elementach, za które jest odpowiedzialna. Jej obecność na parkiecie wprowadza też spokój w trudnych momentach. Patrząc na postawę doświadczonej libero trudno się domyślić, że zaledwie rok wcześniej powróciła do gry po rocznym urlopie macierzyńskim.