W tym artykule dowiesz się o:
1. Radostin Stojczew (Bułgaria, 47 lat)
Charyzmatyczny i lubiący ciężką pracę bułgarski szkoleniowiec Radostin Stojczew to faworyt niektórych polskich ekspertów od siatkówki, atakującego Bartosza Kurka, a w szczególności polskich kibiców.
Stojczew przyjeżdżał do Polski na mecze Ligi Mistrzów wraz z włoskim Trentino Volley, które wprowadził na salony.
To pod wodzą Bułgara trydentczycy byli uważani za najlepszy klubowy zespół świata, co potwierdzili zdobywając cztery złote medale KMŚ (2009, 2010, 2011, 2012). Oczywiście dominowali oni również na krajowym (4 mistrzostwa Włoch) i europejskim podwórku (3 złota w Lidze Mistrzów).
Ten urodzony w 1969 roku trener ma także doświadczenie reprezentacyjne, gdyż w latach 2010-2012 prowadził Bułgarów, których opuścił po awansie na igrzyska olimpijskie w Londynie. Powodem jego decyzji był konflikt z działaczami rodzimej federacji, którym zarzucił przede wszystkim złe zarządzanie finansami związku.
ZOBACZ WIDEO Jacek Kasprzyk: To jest fantastyczna grupa
Od kilku miesięcy Radostin Stojczew pozostaje bez zatrudnienia, ponieważ po zakończeniu sezonu 2015/2016 zdecydował się odejść z Trentino.
- To bardzo dobry fachowiec. Na początku bardzo ciężko nam się współpracowało, bo nie mogłem pojąć jego filozofii, ale jak już ją pojąłem, to uważam ją za bardzo słuszną. Prowadzi drużyny twardą ręką i z dyscypliną - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty trener Jakub Bednaruk, który w przeszłości był podopiecznym Stojczewa w ekipie z Trydentu.
- Jest on bardzo wymagający, ale też na treningu jest tylko jego zdanie jest najważniejsze. Ja mogę tylko powiedzieć, że Radostin Stojczew to bardzo dobra kandydatura i uważam, że mógłby się w Polsce sprawdzić - dodał Bednaruk.
2. Marcelo Mendez (Argentyna, 52 lata)
Natomiast Argentyńczyk Marcelo Mendez to według nieoficjalnych informacji faworyt działaczy Polskiego Związku Piłki Siatkowej na selekcjonera Biało-Czerwonych.
Jednak zdaniem brazylijskich mediów, Mendez może nie chcieć opuścić klubu Sada Cruzeiro, którym opiekuje się od 2009 roku, a z którym wiąże go umowa do 2019 roku.
Pod wodzą argentyńskiego trenera Sada stała się najpotężniejszym zespołem na świecie. Siatkarze z Cruzeiro zostali niedawno po raz trzeci w ostatnich latach Klubowymi Mistrzami Świata i ponownie okazali się lepsi od rosyjskiego giganta, Zenitu Kazań.
W przeszłości Marcelo Mendez pracował w Europie i był szkoleniowcem hiszpańskiej Palmy Majorka oraz reprezentacji Hiszpanii.
- My chcemy grać na najwyższym poziomie światowym, więc nie będziemy patrzeć czy ktoś jest trenerem dobrym w Europie czy na świecie. Czy trener jest dobry, czy to jest Europa, Azja czy Ameryka, to będzie dobrym szkoleniowcem - stwierdził prezes PZPS, Jacek Kasprzyk.
3. Ferdinando De Giorgi (Włochy, 55 lat)
Ferdinado De Giorgi zdążył już poznać specyfikę polskiej siatkówki i potencjalnych kandydatów do kadry Polski w przyszłym sezonie, co jest jednym z jego atutów.
De Giorgi, który w przeszłości był bardzo dobrym zawodnikiem (między innymi trzy tytuły mistrza świata, pierwsze trenerskie szlify zbierał we włoskich klubach (2000-2012), a później przeniósł się do rosyjskiego Fakieła Nowy Urengoj (2012-2014).
Od 2015 roku Włoch jest szkoleniowcem ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, którą w znakomitym stylu doprowadził do mistrzostwa Polski 2015/2016. Pod jego wodzą kędzierzynianie niedługo zagrają w Lidze Mistrzów.
Ferdinando De Giorgi jako jedyny ze ścisłego grona kandydatów na selekcjonera Biało-Czerwonych nie ma doświadczenia z pracy ze sztabem szkoleniowym jakiejkolwiek reprezentacji.
- W Polsce czuję się bardzo dobrze pod każdym względem. Siatkarsko się rozwijam, życie na co dzień nie sprawia mi żadnych problemów. Reprezentacja Polski jest jedną z najlepszych na świecie. To byłaby duża przyjemność pracować z takim zespołem - powiedział "Fefe".
4. Mauro Berruto (Włochy, 47 lat)
Mauro Berruto to szkoleniowiec, który prowadzi drużyny "twardą ręką". O tym przekonali się między innymi siatkarze reprezentacji Włoch w osobach Iwana Zajcewa, Giulio Sabbiego, Dragana Travicy i Luigiego Randazzo, którzy za złamanie regulaminu podczas Final Six Ligi Światowej 2015 zostali wydaleni z włoskiej kadry.
Pod wodzą Berruto Italia wywalczyła brązowy medal IO 2012, dwa wicemistrzostwa Europy (2011, 2013), brąz w Lidze Światowej i 3. miejsce w Pucharze Wielkich Mistrzów w 2013 roku.
W latach 2005-2010 Mauro Berruto prowadził fińską drużynę narodową, która z każdym rokiem czyniła postępy, a w 2007 roku dotarła do półfinału mistrzostw Europy.
Już on ponad roku Berruto nie jest opiekunem żadnego zespołu, gdyż w lipcu 2015 roku na stanowisku selekcjonera Azzurrich zastąpił go Gianlorenzo Blengini.