W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywająca: Marlena Pleśnierowicz (Pałac Bydgoszcz) [2]*
Drużyna z Bydgoszczy uciekła z ostatniego miejsca w Orlen Lidze dzięki zwycięstwu na terenie PTPS Piła. Za reżyserowanie gry Pałacu odpowiedzialna była Pleśnierowicz i pomimo ograniczonego pola manewru, potrafiła znaleźć dobre rozwiązania od pierwszego do trzeciego seta.
Pleśnierowicz umiejętnie dobierała opcje w ataku. Decydowała się na szalone rozwiązania, za co chwali ją trener Grabowski, i akurat w Pile częściej kończyły się powodzeniem niż błędem. Kiedy wydawało się, że Pałac może spisać trzeci set na straty, odnalazła liderkę w osobie Natalii Misiuny.
* - liczba nominacji do szóstki kolejki Orlen Ligi
Atakująca: Adela Helić (Polski Cukier Muszynianka Enea Muszyna) [2]
Także w poniedziałek i także na wyjeździe zatriumfowały siatkarki Muszynianki Muszyna. Po wygraniu dwóch setów z Legionovią Legionowo, pozwoliły rywalkom dojść do głosu. Podrażnione tym faktem, urządziły sobie demolkę 25:8 w czwartej partii. Najwięcej punktów dla Mineralnych zdobyła Adela Helić.
Serbka była najczęstszym wyborem rozgrywającej. Umieściła w polu przeciwnika 18 z 44 piłek, co daje ponad 40 procent skuteczności w ataku. Swój dorobek wzbogaciła o punkty zdobyte zagrywką oraz blokiem. Tylko Helić zdobyła w Legionowie ponad 20 oczek.
Środkowa: Natalia Misiuna (Pałac Bydgoszcz) [3]
Drugą wyróżnioną siatkarką Pałacu Bydgoszcz jest Misiuna. Doświadczona środkowa była jednym z motorów napędowych zespołu w Pile. To ona zdobyła najwięcej punktów w meczu.
Po pierwsze wykonała cztery skuteczne bloki i to w ważnych momentach meczu z PTPS. Ponadto godny odnotowania jest wysoki - 57 procent Misiuny w ataku. Skończyła 12 akcji, co zauważyła rozgrywająca i pozwoliła jej atakować 21 razy. Błyskotliwa gra pozwoliła wrócić do zestawienia po dłuższej nieobecności.
Środkowa: Maja Savić (Polski Cukier Muszynianka Enea Muszyna) [2]
Nieprzypadkowo odebrała statuetkę MVP meczu z Legionovią Legionowo. Środkowa z Muszyny zaryglowała siatkę przed przeciwniczkami. Sześć bloków było punktowych, ale kilka wybloków pozwoliło koleżankom kontynuować akcję.
Serbka mogła pochwalić się punktem z zagrywki i ponadto 69 procentami skuteczności w ataku. Jej szczęśliwą liczbą na poniedziałek była trzynastka. Tyle razy rozgrywająca pozwoliła jej zaatakować, a Savić zrobiła to efektywnie 9 razy.
Przyjmująca: Nikola Radosova (BKS Aluprof Profi Credit Bielsko-Biała) [1]
Drużyna spod Klimczoka była ostatnio bez formy, więc jej zwycięstwo 3:0 z Chemikiem Police było sensacją. Mistrzynie Polski nie potrafiły poradzić sobie z konsekwentnymi bielszczankami. Chwilę po spotkaniu Radosova cieszyła się z partnerkami z przełamania i statuetki MVP.
Na dokładkę Radosova znalazła się w naszej szóstce kolejki. Była najlepiej przyjmującą i najczęściej punktującą siatkarką BKS Aluprofu. Swój dorobek 15 oczek wzbogaciła o asa serwisowego i blok. Nie było więc elementu, w którym Słowaczka nie zaznaczyła swojej obecności.
Przyjmująca: Maret Balkestein-Grothues (PGE Atom Trefl Sopot) [5]
Po raz piąty w zestawieniu melduje się przyjmująca PGE Atomu Trefl Sopot. Dzięki jej postawie drużynie było łatwiej o zwycięstwo 3:1 na terenie Budowlanych Łódź. Balkestein-Grothues zdobyła łącznie 23 punkty. Żadna inna aktorka widowiska nie zbliżyła się do takiego wyniku.
Liderka, bohaterka zespołu – po ostatnim występie Balkestein-Grothues można mnożyć superlatywy. W kluczowych momentach brała na siebie odpowiedzialność za atak i nie myliła się. Jednocześnie była wulkanem energii i siłą spokoju. Nie można nie odnotować, że aż pięć razy skutecznie zablokowała Budowlane.
Libero: Mariola Wojtowicz (BKS Aluprof Profi Credit Bielsko-Biała) [1]
BKS Aluprof to jedyna drużyna, które w weekend wygrała na własnym parkiecie. Pokonała nie byle kogo, bowiem liderki Orlen Ligi - Chemika Police. Wszystko co dobre rozpoczęło się od niezłych przyjęć wspomnianej już Radosovej oraz właśnie Wojtowicz.
Ponadto libero w talii trenera Wiktorowicza pracowała za kilka siatkarek w obronie. Zawsze znajdowała się tam gdzie powinna, a po jej podbiciach dłonie kibiców same składały się do oklasków. Dzięki obronom Wojtowicz partnerki mogły bezlitośnie kontrować Chemika i zwyciężyć 3:0.
Ławka rezerwowych: Ewa Cabajewska (Developres SkyRes Rzeszów), Katarzyna Zaroślińska (PGE Atom Trefl Sopot), Małgorzata Lis (BKS Aluprof Profi Credit Bielsko-Biała), Brittnee Cooper (PGE Atom Trefl Sopot), Emilia Mucha (BKS Aluprof Profi Credit Bielsko-Biała), Agata Skiba (Developres SkyRes Rzeszów), Agata Durajczyk (PGE Atom Trefl Sopot).