W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywające:
Katarzyna Wenerska - 4,5 Julia Nowicka - bez oceny
Gra naszej rozgrywającej co prawda falowała, ale w najważniejszych momentach potrafiła wejść na najwyższy poziom. Jednak gdy radziła sobie gorzej, Biało-Czerwone po prostu przegrywały. W słabszych momentach zastępowała ją Nowicka, ale nie były to długie fragmenty. Liczy się jednak to, że w ostatniej partii nie zawiodła, a nawet kompletnie zaskoczyła rywalki kiwką.
Przeczytaj także relację z meczu: Historyczny medal! Polskie siatkarki z brązem Ligi Narodów
Atakujące:
Magdalena Stysiak - 5 Monika Gałkowska - bez oceny
Jak trwoga, to do Stysiak. Mimo że na przestrzeni całego spotkania nie zagrała wybitnie, robiła co w jej mocy, by wynik był korzystny dla Polek. Jej seria punktowa w trzecim secie sprawiła, że Biało-Czerwone zbudowały przewagę i utrzymały ją do końca. W tie-breaku dwukrotnie uratowała zespół, kończąc akcje przy piłkach meczowych i to z trudnych pozycji. 23 punkty na jej koncie mówią same za siebie, nie ma naszej kadry bez atakującej Fenerbahce Opet Stambuł. Nieco odpocząć dawała jej Gałkowska, ale nie zapisała się zbytnio w historii tej rywalizacji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zatańczyli przed... selekcjonerem. I ten komentarz!
Przyjmujące:
Olivia Różański - 4,5 Martyna Łukasik - 4,5 Monika Fedusio - bez oceny Aleksandra Szczygłowska - bez oceny Martyna Czyrniańska - bez oceny
Ciężko jest znaleźć różnicę pomiędzy naszymi przyjmującymi. Jednak w przyjęciu lepiej radziła sobie Łukasik, a w bloku Różański. Poza tym prezentowały się niemal identycznie, stąd też otrzymały takie same oceny. Mimo że wciąż jest miejsce do poprawy, szczególnie przy zagrywkach rywalek, to w ataku raz po raz wygląda to lepiej. Obie spisały się w tym spotkaniu i nie można mieć większych zastrzeżeń. Rezerwowe pojawiły się na parkiecie, ale nic więcej w tym temacie nie można powiedzieć.
Środkowe:
Agnieszka Korneluk - 5 Magdalena Jurczyk - 4,5
Dobra postawa Jurczyk sprawiła, że Joanna Pacak tym razem nawet nie podniosła się z ławki rezerwowych. Obie nasze środkowe, a szczególnie Korneluk, która naprawdę rzadko myli się w ataku. Swoje dołożyła również w bloku, a nawet posłała jednego asa serwisowego. Mimo udanego występu, wciąż są rezerwy. Jej koleżanka spisała się nieco słabiej, ale również nie można mieć do niej zastrzeżeń.
Libero:
Maria Stenzel - 5
To był kolejny mecz z serii wielkich w wykonaniu naszej libero, która w porównaniu do zawodniczki z tej pozycji w USA była o przynajmniej poziom wyżej. Posłano w nią 24 zagrywki, a Stenzel zanotowała 67 proc. pozytywnego i 50 proc. perfekcyjnego przyjęcia. I w dodatku nie popełniła żadnego błędu. Wielkie ukłony przed nową zawodniczką radomskiego klubu, który może tylko patrzeć z zadowoleniem na znakomity transfer.