W środę odbyło się zaległe spotkanie PlusLigi pomiędzy Jastrzębskim Węglem, a Aluronem CMC Wartą Zawiercie. To podopieczni Andrei Gardiniego plasowali się wyżej w tabeli, są wiceliderami rozgrywek. Z kolei gracze z Zawiercia zajmują obecnie 7. lokatę.
Te drużyny zmierzyły się już ze sobą na inaugurację sezonu. Wtedy starcie było bardzo zacięte, ale na wyjeździe to jastrzębianie okazali się lepsi. Pokonali gospodarzy po tie-breaku.
To zawiercianie lepiej weszli w mecz. Wywierali presję swoją zagrywką, grali cierpliwie w kontrze i za sprawą dwóch ataków Pawła Halaby wygrywali 10:6. Jastrzębianie popełniali coraz więcej błędów, mieli także mniej szczęścia i tracili już sześć punktów. Sygnał do walki dał Rafał Szymura, który popisał się dwoma asami (15:17). Gracze Aluronu opanowali jednak sytuację, znakomicie prezentowali się w polu serwisowym i wykorzystywali słabszą postawę w ofensywie przeciwników. Ich zwycięstwo przypieczętowało uderzenie Piotra Orczyka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Połamał hokejowy kij na głowie rywala
Początek kolejnej odsłony miał bardzo wyrównany przebieg, ale ponownie z czasem coraz lepiej prezentowali się zawiercianie. Zagrywki Mateusza Malinowskiego oraz ataki z szóstej strefy Orczyka dały im prowadzenie (12:8). Powiększyli je jeszcze za sprawą asa Halaby. Trener Gardini ratował się zmianami. Kapitalne wejście zaliczył Michał Szalacha, który popisał się trzema skutecznymi blokami (15:15). Podopieczni Igora Kolakovicia stanęli, asa dołożył Lukas Kampa. Jastrzębianie zaczęli już kończyć swoje kontry, co dało im cztery "oczka" zaliczki. Partię zakończył efektownym atakiem Tomasz Fornal.
Zawodnicy z Zawiercia świetnie weszli w kolejnego seta dzięki asowi Malinowskiego oraz błędom rywali (6:3). Jastrzębianie otrząsnęli się po nieudanym początku, świetnie w polu serwisowym prezentował się Jakub Bucki i na tablicy wyników widniał remis. Gospodarze mieli coraz większe problemy w przyjęciu, co wykorzystywali gracze Aluronu, którzy po kontrze zakończonej przez Orczyka odbudowali prowadzenie. Goście nie zwalniali tempa, wywierali presję swoją zagrywką, dołożyli skuteczne ataki i wygrywali już 20:14. Przyjezdni nie wypuścili z rąk zwycięstwa w tej partii, które przypieczętował atakiem Marcin Kania.
Zawodnicy Igora Kolakovicia nie zwalniali tempa, za sprawą efektownego bloku lepiej otworzyli czwartą partię. Jastrzębianie mieli duże kłopoty w ofensywie, trzy efektowne "czapy" Patryka Niemca dały im pokaźną zaliczkę (9:4). Gospodarze mieli ogromne problemy w przyjęciu, co przekładało się na słabą skuteczność w ataku. Bezradni jastrzębianie nie byli w stanie znaleźć recepty na skuteczną grę rywali. Zawiercianie mieli spotkanie pod kontrolą i wygrali tego seta aż 25:13.
Jastrzębski Węgiel - Aluron CMC Warta Zawiercie 1:3 (19:25, 25:20, 20:25, 13:25)
Jastrzębski: Wiśniewski, Kampa, Al Hachdadi, Gladyr, Fornal, Szymura, Popiwczak (libero) oraz Louati, Bucki, Szalacha, Tervaportti
Aluron: Gjorgiev, Niemiec, Malinowski, Kania, Halaba, Orczyk, Andrzejewski (libero)
MVP: Mateusz Malinowski (Aluron CMC Warta Zawiercie)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 73 | 27 | 24 | 3 | 76:21 |
2 | Jastrzębski Węgiel | 56 | 26 | 20 | 6 | 67:33 |
3 | Trefl Gdańsk | 50 | 26 | 17 | 9 | 58:40 |
4 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 48 | 27 | 15 | 12 | 55:42 |
5 | Asseco Resovia Rzeszów | 46 | 26 | 17 | 9 | 57:44 |
6 | PGE Projekt Warszawa | 45 | 26 | 16 | 10 | 58:48 |
7 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 43 | 26 | 15 | 11 | 52:43 |
8 | Ślepsk Malow Suwałki | 36 | 26 | 12 | 14 | 45:50 |
9 | Indykpol AZS Olsztyn | 34 | 26 | 11 | 15 | 42:53 |
10 | GKS Katowice | 33 | 26 | 11 | 15 | 46:57 |
11 | KGHM Cuprum Lubin | 30 | 26 | 10 | 16 | 44:57 |
12 | Enea Czarni Radom | 24 | 26 | 8 | 18 | 35:63 |
13 | PSG Stal Nysa | 24 | 26 | 5 | 21 | 39:66 |
14 | MKS Będzin | 7 | 26 | 2 | 24 | 18:75 |
Czytaj więcej:
Liga Mistrzów odczaruje PGE Skrę Bełchatów? Milad Ebadipour: Czas coś zmienić!
Liga Mistrzów. "Najtrudniejszy test" Grupy Azoty ZAKSY. Kędzierzynianie zagrają w jaskini lwa