Tauron Liga: Developres SkyRes Rzeszów wrócił do zwyciężania. Joker Świecie sprawił kłopot liderowi

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Tytus Żmijewski / Na zdjęciu: siatkarki Developres SkyRes Rzeszów
PAP / Tytus Żmijewski / Na zdjęciu: siatkarki Developres SkyRes Rzeszów
zdjęcie autora artykułu

Lider Tauron Ligi przegrał cztery mecze przed spotkaniem z beniaminkiem. Szansa na przerwanie złej serii została wykorzystana. Developres SkyRes Rzeszów z dużym trudem, ale zwyciężył 3:2 z Jokerem Świecie.

Po jednej stronie siatki stanął beniaminek, a po drugiej lider, dlatego już podział punktów jest pewną niespodzianką. Co prawda Developres SkyRes Rzeszów przed świętami Bożego Narodzenia przegrał z Energą MKS-em Kalisz pierwszy mecz w sezonie Tauron Ligi, ale Joker Świecie takich porażek miał na koncie osiem z rzędu. Rzeszowianki były faworytkami i choć ostatecznie wywiązały się z roli, to nie wygrały w pewnym stylu.

Developres męczył się w środę znacznie dłużej niż w październiku, kiedy pokonał przeciwnika ze Świecia 3:0. Od tego czasu w Jokerze zmienił się szkoleniowiec. Wojciech Kurczyński zastąpił na stanowisku Marcina Wojtowicza. Nowego trenera nie trzeba specjalnie przedstawiać. Niewiele wcześniej pracował on jeszcze z siatkarkami #VolleyWrocław. W środę Kurczyński debiutował i zaczął pracę obiecująco.

Developres narzucił swoje warunki na początku meczu, a pierwszy set był w zasadzie jedynym, w którym nie pozwolił sobie na ani jeden karygodny przestój. Zespół z Rzeszowa, napędzany przez wprowadzoną wcześnie na boisko Aleksandrę Rasińską, wygrał 25:19.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponujące umiejętności Piotra Liska. Jest rewelacyjny

W drugim secie kontroli Developresu było już mniej zanim zwyciężył 25:21. Drużyna z Podkarpacia musiała skoncentrować się, spoważnieć, kiedy straciła pięć punktów z rzędu i zamiast prowadzić 14:12, przegrywała 14:17. Lider miał sporo czasu na odwrócenie wyniku i jeszcze tym razem nie zawiódł trenera Stephane'a Antigi. W końcówce partii dobrze w polu serwisowym zaprezentowała się Anna Stencel.

Developres prowadził 5:0 po kilku akcjach w trzecim secie i trudno było w tym momencie przewidzieć, że siatkarki spędzą na boisku jeszcze sporo ponad godzinę. Joker nie zamierzał jednak przedwcześnie ogłosić kapitulacji i żwawymi kontratakami, szczelnymi blokami zmienił sytuację na boisku. Nawet zdołał zapunktować. Beniaminek wygrał trzeciego seta 25:18, czwartego 25:19 i doprowadził do tie-breaka. Zaskoczenie stało się faktem, a sensacja wisiała w powietrzu.

W ostatniej rundzie faworyt wybudził się z letargu i postawił na swoim. Zuzanna Efimienko-Młotkowska przydała się zarówno przy siatce, jak również w polu serwisowym, a na skrzydłach swoje zrobiły MVP meczu Kiera Van Ryk oraz Jelena Blagojević. Developres wygrał 15:9 i cały długi mecz 3:2.

Joker Świecie - Developres SkyRes Rzeszów 2:3 (19:25, 21:25, 25:18, 25:19, 9:15)

Joker: Wenerska, Marcyniuk, Skrzypkowska, Jurczyk, Brzoska, Sikorska, Nowak (libero) oraz Kukulska, Ad. Muszyńska, Nowacka (libero)

Developres: Krajewska, Blagojević, Lazić, Stencel, Efimienko-Młotkowska, Van Ryk, Krzos (libero), Przybyła (libero) oraz Polańska, Rasińska, Kaczmar, Fidon-Lebleu

MVP: Kiera Van Ryk (Developres)

# Drużyna Pkt M Z P Sety
1
53
22
18
4
61:26
2
48
22
17
5
56:31
3
46
22
16
6
56:31
4
46
22
15
7
51:29
5
37
22
12
10
46:39
6
36
24
12
12
46:47
7
35
22
13
9
45:40
8
34
24
12
12
43:46
9
28
22
8
14
39:47
10
21
22
6
16
32:54
11
14
22
4
18
25:57
12
4
22
1
21
11:64

Czytaj także: Grupa Azoty Chemik Police wygrał z rywalem i z problemami Czytaj także: Trzy sety, dwa pościgi. Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz wygrał w Pile

Źródło artykułu: