Kuba znów może być siatkarską potęgą? Znani gracze chcą wrócić

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Tomasz Zasiński / Na zdjęciu: David Fiel
Newspix / Tomasz Zasiński / Na zdjęciu: David Fiel
zdjęcie autora artykułu

Możliwe są kolejne powroty do kubańskiej reprezentacji. Wśród zawodników chcących ponownie grać w kadrze pojawiło się również nazwisko gracza znanego z występów w PlusLidze.

Rok temu kubańska reprezentacja miała spore powody do radości. Do kadry wróciły trzy duże nazwiska z Roberlandym Simonem na czele. Środkowy uważany jest przez wielu za jednego z najlepszych zawodników na swojej pozycji.

Jak się okazuje, powrotów może być więcej. Pięciu siatkarzy rozpoczęło bowiem rozmowy z tamtejszą federacją siatkówki w spawie ponownej gry dla kadry. Patrząc na zeszłoroczny przykład, jest możliwe, by obie strony doszły do porozumienia.

Wśród chętnych na założenie reprezentacyjnej koszulki jest David Fiel. Polscy fani kojarzą środkowego z występów w PGE Skrze Bełchatów w sezonie 2018/2019. Inni zawodnicy chcący porozumieć się z federacją to: Isbel Mesa, Fernando Hernandez, Leandro Macias oraz Yadrian Escobar.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Malwina Smarzek-Godek i jej nowe hobby

Ewentualna zgoda na linii związek - siatkarze może przynieść pozytywne konsekwencje dla siatkówki na Kubie. W reprezentacji będą mogli zagrać gracze obyci z europejską siatkówką. Ponadto możliwe, iż zmieni się podejście do młodych talentów, których w kraju nie brakuje.

Kuba mogła mieć reprezentację należącą do ścisłej światowej czołówki. Z powodu twardych restrykcji dotyczących gry w narodowej drużynie, przynależność krajową w zmienili jednak m.in. Osmany JuantorenaWilfredo Leon oraz Joandry Leal. Czytaj także: Angel Trinidad zaczął życie w Warszawie. "W Polsce podoba mi się atmosfera wokół siatkówki"

Czytaj także: PlusLiga. Nowy przyjmujący w Jastrzębskim Węglu. Stanisław Wawrzyńczyk dołączył do zespołu

Źródło artykułu: