Klubowe Mistrzostwa Świata. Cucine Lube Civitanova wygrało w finale. Wielki sukces Mateusza Bieńka

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarze Cucine Lube Civitanova (Mateusz Bieniek z numerem 16)
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarze Cucine Lube Civitanova (Mateusz Bieniek z numerem 16)

Mateusz Bieniek w finale Klubowych Mistrzostw Świata zdobył trzy punkty, a na koniec mógł świętować wielki sukces. Cucine Lube Civitanova wygrało 3:1 z Sada Cruzeiro.

Finał KMŚ w siatkówce był niezwykle zacięty i dostarczył wielkich emocji. Na parkiecie w brazylijskim Betim spotkały się zespoły Cucine Lube Civitanova oraz Sada Cruzeiro.

W pierwszym secie Włosi wygrali 25:23, ale to tylko podrażniło przeciwnika. W drugiej odsłonie to gracze z Cruzeiro byli górą, wygrywając seta do 19. Największe emocji były jednak w trzeciej partii.

Kibice byli świadkami bardzo zażartego tie-breaka. Obie drużyny walczyły punkt za punkt, ale w decydującym momencie górą był klub, w którym gra Mateusz Bieniek. Cucine zwyciężyło 31:29, co podcięło skrzydła Brazylijczykom.

Mistrz Włoch ostatecznie wygrał w finale 3:1 i mogło świętować złoty medal. To udało się temu klubowi pierwszy raz w historii. Także dla Bieńka jest to pierwszy taki tytuł w kolekcji.

Polski siatkarz w finale zdobył trzy punkty. Gwiazdami meczu byli Osmany Juantorena i Yoandy Leal Hidalgo, którzy zdobyli po 20 punktów. W ekipie z Brazylii najlepszy był słynny Facundo Conte (21 punktów).

Cucine Lube Civitanova - Sada Cruzeiro 3:1 (25:23, 19:25, 31:29, 25:21)

ZOBACZ WIDEO: Karol Kłos podsumował sezon reprezentacji Polski. "Tak dobrze jeszcze nie było"

Komentarze (2)
tomcug
9.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Klubowe mistrzostwa świata z ledwie czterema drużynami, na które ubiegłoroczny mistrz nawet nie dostał zaproszenia. Brzmi to jak żart, a to rzeczywistość jest. 
avatar
yoginus
9.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakim cudem "Kibice byli świadkami bardzo zażartego tie-breaka" skoro mecz zakończył się wynikiem 3-1?