Liga rosyjska: pierwsza porażka Fabiana Drzyzgi. Maciej Muzaj pauzował

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / lokovolley.com / Na zdjęciu: Fabian Drzyzga (z lewej) i Plamen Konstantinow (z prawej)
Materiały prasowe / lokovolley.com / Na zdjęciu: Fabian Drzyzga (z lewej) i Plamen Konstantinow (z prawej)
zdjęcie autora artykułu

Po pięciu wygranych z rzędu w Superlidze zespół Fabiana Drzyzgi w końcu znalazł pogromcę. Lokomotiw Nowosybirsk przegrał po kapitalnym widowisku 2:3 z Zenitem Sankt Petersburg. Z kolei Jugra Surgut Macieja Muzaja pauzowała w szóstej kolejce.

Mecz Zenit Sankt Petersburg - Lokomotiw Nowosybirsk był ozdobą szóstej kolejki Superligi. Nie brakowało w nim zwrotów akcji, a goście z Nowosybirska cudem wręcz doprowadzili do piątej partii, przegrywając już 1:2 w setach i 15:19 w czwartym. Wielki wpływ na to miała gra Konstantina Abajewa, który zmienił na rozegraniu Fabiana Drzyzgę i w końcówce tej partii zaserwował dwa asy.

Po zakończeniu meczu i porażce w piątym secie, młody siatkarz miał jednak do siebie wiele pretensji i stwierdził, że Lokomotiw przegrał przez jego błędy. Zdaniem trenera Plamena Konstantinowa przesądziło o tym co innego, przede wszystkim nierówna gra zespołu na przestrzeni całego spotkania i znakomita postawa gospodarzy w bloku. Siatkarze Zenitu Sankt Petersburg aż 22 razy zatrzymywali rywali na siatce. Mimo porażki Lokomotiw został liderem Superligi, bo swój pierwszy mecz w tym sezonie przegrało również Dynamo Moskwa.

Pogromcą Dynama okazał się Zenit Kazań. Wystarczyło, że słabszy mecz zagrał Sam Deroo i już pojawiły się kłopoty. Belg, który znakomicie prezentował się w dotychczasowych spotkaniach, nie miał swojego dnia. Zaledwie 36 procent w ataku, niepewny w przyjęciu zagrywki, a i tak z 15 "oczkami" był drugim najlepiej punktującym w drużynie. Więcej zdobył ich od niego tylko Romanas Szkuljawiczus - 21.

Po stronie Zenitu Kazań znów słabo na pozycji przyjmującego zaprezentował się Maksim Michajłow. Tylko 37 procent w ofensywie to statystyki jakich ten siatkarz dawno nie notował. Kiepska, jak na razie, gra Michajłowa nie spędza snu z powiek Aleksiejowi Wierbowowi, który stwierdził po meczu z Dynamem, że nie martwi się o jego dalszą formę, a Rosjanin na pewno poradzi sobie z wyzwaniem, jakim jest gra na pozycji przyjmującego. Póki co, ofensywę Zenitu trzyma na swoich barkach Cwetan Sokołow, który od początku jest liderem zespołu i prezentuje równą formę. Wyniki 6. kolejki Superligi:   Kuzbass Kemerowo - Ural Ufa 3:0 (25:22, 25:19, 25:21)   Fakieł Nowy Urengoj - Biełogorie Biełgorod 3:0 (24:20. 25:14, 25:19)   Jugra Samotłor Niżniewartowsk - Dynamo LO 0:3 (20:25, 24:26, 14:25)   ASK - Nova Nowokujbyszewsk 3:0 (25;19, 30:28, 25;18)   Zenit Kazań - Dynamo Moskwa 3:1 (25:20, 25:13, 20:25, 25:19)  

 Zenit Sankt Petersburg - Lokomotiw Nowosybirsk 3:2 (19:25, 25:13, 25:21, 28:30,15:13) Tabela Superligi po 6 kolejkach

MiejsceZespółZ-PSetyPunkty
1Lokomotiw5-117-715
2Dynamo Moskwa5-116-614
3Fakieł4-114-413
4Kuzbass4-113-711
5Dynamo LO3-211-610
6Ural3-311-1010
7Zenit SP3-211-89
8Zenit Kazań3-210-99
9Biełogorie3-310-128
10Jugra Surgut2-37-115
11Jenisej1-48-144
12ASK1-57-153
13Samotłor1-56-173
14Nowa0-50-150

Czytaj też: Siatkówka. Impulsywny prezes, problemy w szatni - Heynen nie ma lekko we Włoszech Bunt siatkarek: nieudana misja Jacka Nawrockiego. Nie ma przełomu w konflikcie

ZOBACZ WIDEO: Mateusz Borek dla WP SportoweFakty: Lewandowski udowodnił, że Niemiec nie musi zarabiać najwięcej [cała rozmowa]

Źródło artykułu: