Polscy siatkarze w piątek (11.10.) pokonali Australijczyków - 3:0 (TUTAJ przeczytasz relację >>). Słowo "pokonali" jest nieco mylne. Zespół prowadzony przez Vitala Heynena po prostu zmiażdżył rywala (ostatni set - 25:9!). Spotkanie trwało tak krótko, że selekcjoner zarządził (więcej informacji w tym LINKU >>) ćwiczenia na siłowni. Skoro mecz trwał zaledwie 73 minuty - i to z przerwami.
Co dalej? Do końca turnieju pozostały już tylko trzy kolejki. Ale najpierw - dzień przerwy. W sobotę (12.10.) polscy siatkarze będą odpoczywać. A jest po co zbierać siły. W niedzielę czeka ich najważniejszy mecz w turnieju - z reprezentacją Brazylii.
Spotkanie rozpocznie się o ósmej rano, czasu polskiego. Będzie go można obserwować w naszym serwisie (WP SportoweFakty przeprowadzi relację LIVE), na antenach TVP Sport oraz Polsat Sport, które są dostępna na platformie WP Pilot.
ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy siatkarzy. Vital Heynen podsumował turniej. Jego słowa dają do myślenia
Wygrana z Brazylijczykami przybliży nas mocno do złotego medalu w PŚ. Porażka? Praktycznie przekreśli nasze szanse. To będzie "mecz o wszystko". A potem? W poniedziałek zagramy z Kanadą, a we wtorek - na zakończenie - z Iranem. Oba mecze o bardzo wczesnej porze - 5:30 polskiego czasu.
Pozostałe mecze Polaków w Pucharze Świata:
Polska - Brazylia, 13 października (niedziela), godz. 8.00
Polska - Kanada, 14 października (poniedziałek), godz. 5.30
Polska - Iran, 15 października (wtorek), godz. 5.30
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)