Cerrad Enea Czarni Radom udanie zainaugurowali turniej we Lwowie

Newspix / Michał Chwieduk / Na zdjęciu: siatkarze Cerradu Czarnych Radom
Newspix / Michał Chwieduk / Na zdjęciu: siatkarze Cerradu Czarnych Radom

Siatkarze Cerradu Enei Czarnych Radom rozgrywają kolejne sparingi. Udanie zainaugurowali Turniej o Puchar Miasta Lwów, pokonując Asseco Resovię Rzeszów 3:1. W drugim meczu Galatasaray Stambuł wygrał z Barkom Kazhany Lwów 3:1.

Przygotowujący się do nadchodzącego sezonu PlusLigi siatkarze Cerradu Enei Czarnych Radom na dobre weszli w sparingowe tempo. Po zeszłotygodniowych meczach kontrolnych ze Ślepskiem Suwałki - zakończonych remisem 2:2 w Radomiu oraz zwycięstwem 3:2 w Kobyłce - udanie zainaugurowali Turniej o Puchar Miasta Lwów, pokonując Asseco Resovię Rzeszów 3:1.

Spotkanie było bardzo wyrównane. W premierowej odsłonie wynik oscylował wokół remisu i dopiero gra na przewagi wyłoniła triumfatora tego seta. Lepsi okazali się podopieczni Roberta Prygla, którzy po asie serwisowym i widowiskowym bloku mogli cieszyć się z wygranej 30:28. Dobrze rozegrana środkowa faza drugiej partii dała Pasom zwycięstwo 25:23. W dwóch kolejnych częściach dominowali już Wojskowi. Postawa Atanasisa Protopsaltisa w trzecim oraz Wojciecha Włodarczyka w czwartym secie pozwoliły przechylić szalę na stronę piątej drużyny minionego sezonu PlusLigi.

Zobacz także: Puchar Świata siatkarzy. Biało-Czerwoni nadal w czołówce. Sprawdź miejsce Polaków po czterech kolejkach (tabela)

W drugim spotkaniu imprezy na Ukrainie gospodarz, Kazhany Barkom Lwów, zaskoczył Galatasaray HDI Sigorta Stambuł w pierwszej partii, wygrywając bardzo wysoko, bo 25:16. W drugiej odsłonie role się jednak odwróciły i to turecka ekipa przejęła kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie, zwyciężając w trzech kolejnych setach.

Cerrad Enea Czarni Radom - Asseco Resovia Rzeszów 3:1  (30:28, 23:25, 25:21, 25:23)

Barkom Kazhany Lwów - Galatasaray Stambuł 1:3 (25:16, 18:25, 20:25, 20:25)

Zobacz także: Puchar Świata siatkarzy. Bartosz Kurek: Zwycięstwo zawdzięczamy doskonałej grze Fabiana Drzyzgi

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio #3: Uratowana kariera. Tomasz Kaczor wicemistrzem świata

Komentarze (0)