"Idziesz spać z uśmiechem, budzisz się z uśmiechem. Spacery o 6 rano nad jeziorem Michigan nie są takie złe" - napisał Vital Heynen obok swojego zdjęcia z Chicago, które zamieścił na Twitterze.
Selekcjoner siatkarskiej reprezentacji Polski w USA przebywa od 24 godzin. Do kadry przebywającej na Final Six Ligi Narodów dotarł tuż przed pierwszym grupowym meczem z Brazylią. Istniało ryzyko, że trener nie zdąży - w razie czego miał go zastąpić powołany awaryjnie Jakub Bednaruk.
Going to bed with a smile and waking up with a smile ... walking at 06:00 am is ‘not so bad’ at Michigan lake pic.twitter.com/0dWZ78aNpL
— Vital Heynen (@vitalheynen) July 11, 2019
Ostatecznie Heynen pojawił się w hali w Chicago. Zawodnicy, którzy dostali powołanie do kadry, spisali się z bardzo dobrej strony i niespodziewanie pokonali silną kadrowo Brazylię 3:2.
Czytaj też: Oficjalnie: Vital Heynen trenerem Sir Safety Conad Perugia
Kolejny mecz Polacy zagrają w nocy z czwartku na piątek naszego czasu. Początek spotkania z Iranem o godz. 00:00. Bez względu na wynik, dla belgijskiego trenera będzie to najprawdopodobniej ostatni mecz w USA. Heynen wcześniej informował, że nawet w przypadku awansu do półfinału, wyleci do Polski. Wtedy to Bednaruk przejmie jego obowiązki.
Po spotkaniu z Iranem Heynen ma wrócić do podstawowych zawodników reprezentacji, którzy na zgrupowaniu w Zakopanem przygotowują się do turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich (9-11 sierpnia w Gdańsku).
Czytaj też: Final Six Ligi Narodów. Vital Heynen: Ten mecz zostanie mi w pamięci do końca życia
ZOBACZ WIDEO Leon przywitany w kadrze chlebem, solą i wódką. "Wszyscy dobrze wiedzą kto to wymyślił"
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)