Pilanki aktualnie plasują się na dziewiątej pozycji w tabeli, zaś legionowianki są szóste z bilansem 3-5 i dziesięcioma oczkami na koncie. Należy jednak zaznaczyć, że wszystkie zespoły od ósmego miejsca w dół mają po dwa zwycięstwa, a to one w pierwszej kolejności decydują o układzie miejsc. Drugim kryterium jest liczba punktów.
W poprzedniej kolejce oba zespoły przegrały swoje mecze po tie-breakach. W Rzeszowie Enea PTPS uległ Developresowi, choć prowadził już 2:1 w setach.
- Bardzo miło było tu wrócić, ale szkoda, że do Piły zabrałyśmy tylko jeden punkt. Błędy w przyjęciu i wystawy to błędy własne i na tym cierpi cała drużyna, a te właśnie nam się przytrafiły. Gospodarz we własnej hali ma lepszą zagrywkę i to było widać w najważniejszych fragmentach tego meczu - oceniła Klaudia Kaczorowska, przyjmująca drużyny z Wielkopolski.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga: Stephane Antiga nie jest szczery. Straciłem przez niego 1,5 roku
W poniedziałek z Eneą PTPS-em pożegnał się pierwszy trener Guillermo Naranjo Hernandez. Oficjalnym powodem odejścia z klubu są powody rodzinne. We wtorkowym spotkaniu jego obowiązki przejmie dotychczasowy asystent Mateusz Czerwiński.
Porażka w miniony weekend przytrafiła się też siatkarkom z Legionowa. Drużyna Piotra Olenderka uległa #VolleyWrocław 2:3, choć - podobnie jak zespół z Piły - po trzech setach prowadziła 2:1. 20 punktów Zuzanny Góreckiej i 21 Kristiny Kicki nie wystarczyło do tego, by odnieść czwartą wygraną w sezonie.
Jeśli jednak udałoby się zwyciężyć we wtorek, byłby to znaczny krok ekipy z Mazowsza w stronę prawa gry w Pucharze Polski. W ćwierćfinale znajdzie się bowiem sześć najwyżej sklasyfikowanych zespołów po pierwszej rundzie fazy zasadniczej, tj. po 11. kolejce.
Enea PTPS Piła - DPD Legionovia Legionowo / wtorek, 11 grudnia 2018 r., godz. 18:00