Kapitan Grot Budowlanych o zdobyciu Superpucharu: To dobry prognostyk na cały sezon

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Gabriela Polańska (z pucharem)
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Gabriela Polańska (z pucharem)

W niedzielę Grot Budowlani przed własną publicznością ponownie pokonali mistrza Polski i po raz drugi z rzędu zdobyli Superpuchar Polski. - To dla nas bardzo budująca nagroda - przyznała po meczu kapitan łódzkiego zespołu, Gabriela Polańska.

Środkowa Grot Budowlanych Łódź pojedynek o Superpuchar im. Andrzeja Niemczyka obserwowała z perspektywy kwadratu dla rezerwowych, pojawiając się tylko na moment w drugim secie.

- Na pewno denerwowałam się dużo bardziej, stojąc w kwadracie i patrząc na dziewczyny. Muszę jednak powiedzieć, że wywiązywały się w pełni ze swoich obowiązków. Myślę, że to było fajne widowisko i przyniosło kibicom dużo emocji. Całe szczęście, że na koniec to my możemy cieszyć się z Superpucharu. Mam nadzieję, że to jest dobry prognostyk na cały sezon, tak jak to było rok temu - powiedziała Gabriela Polańska.

Na początku października 2017 roku Grot Budowlani i Chemik Police zmierzyli się o tę nagrodę po raz pierwszy. Podczas VI Memoriału Agaty Mróz-Olszewskiej w Dąbrowie Górniczej triumfował zespół z Łodzi, który pokonał wtedy policzanki 3:1. Tym razem do wyłonienia zwycięzcy potrzebnych było 5 partii.

- Z pewnością to zwycięstwo mobilizuje do dalszej pracy. Tak samo było w zeszłym sezonie, kiedy też wygrałyśmy z Chemikiem mecz o Superpuchar. Wtedy ta wygrana na samym początku rozgrywek napędziła nas do walki o jeszcze większe rzeczy. To jest naprawdę budująca nagroda - stwierdziła kapitan łódzkiego zespołu.

ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Tłumy kibiców przywitały polskich siatkarzy na lotnisku. Zobacz nagranie

Nie od dziś wiadomo, że apetyt, zarówno włodarzy klubu, jak i kibiców oraz samych zawodniczek, rośnie w miarę jedzenia. Jak przyznaje Gabriela Polańska, cele Grot Budowlanych Łódź pozostają niezmienne.

- Dla nas zawsze celem był każdy kolejny mecz. To, żeby skupić się na kolejnym spotkaniu, żeby dobrze je rozegrać. Taka metoda krok po kroku doprowadzała nas zawsze do finałów i gry o medale, więc to się sprawdza. Patrząc jednak długodystansowo, to fajnie byłoby znowu zawiesić jakiś medal na szyi - dodała Polańska.

Grot Budowlani Łódź w najbliższą środę, 31 października, we własnej hali rozegrają mecz rewanżowy w ramach II rundy eliminacji do Ligi Mistrzyń. Ich rywalem będzie węgierski zespół Linamar Bekescsabai Roplabda. Dwa dni później w Pile zmierzą się z ekipą ENEA PTPS Piła w ramach 1. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet.

Źródło artykułu: