- PlusLiga będzie bardzo wyrównana i to chyba jeszcze bardziej niż w poprzednim roku. Wiele klubów się zbroi, powstały nowe ośrodki z bardzo dobrą obsadą, np. Szczecin. Dla poziomu sportowego to znakomita informacja. Do kraju wracają wielkie nazwiska, takie jak Łukasz Żygadło, pojawia się również wiele nazwisk, które znane są nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. To wszystko pokazuje, że PlusLiga jest mocna i warto tutaj grać - powiedział Piotr Gacek, prezes i dyrektor sportowy ONICO Warszawa.
Jednym z kandydatów do walki o medale będzie ekipa ze stolicy kraju. W minionym sezonie Inżynierowie zajęli dopiero 8. pozycję, co doprowadziło do rewolucji kadrowej w zespole. Drużynę opuściło aż sześciu graczy, w ich miejsce dołączyło natomiast ośmiu nowych zawodników.
- W tym roku mamy piętnastu zawodników - jest to może niestandardowa liczba jak na siatkówkę, ale uwzględniając to, co wydarzyło się w poprzednim sezonie, zdecydowaliśmy, że w tym roku zakontraktujemy dwóch zawodników więcej. Nie chcemy kolejnych niemiłych niespodzianek, które mogłyby negatywnie wpłynąć na końcowy wynik sportowy - przyznał były reprezentant Polski.
- Zbliżający się sezon będzie dla każdego z nowych zawodników sporą sportową szansą. ONICO Warszawa nie walczy o utrzymanie się w lidze, ale o wyższe cele. Rok temu udowodniliśmy, że powoli pukamy do drzwi naszej siatkarskiej elity, w tym roku ponownie będziemy walczyć o awans do fazy play-off - stwierdził Gacek.
Rozgrywki PlusLigi w nadchodzącym sezonie zapowiadają się wyjątkowo emocjonująco, bowiem w wielu zespołach doszło do interesujących transferów. Stocznia Szczecin zakontraktowała m.in. Bartosza Kurka, Mateja Kazijskiego i Łukasz Żygadłę. Pozostali rywale również nie próżnowali. PGE Skrę Bełchatów wzmocnili Jakub Kochanowski i Artur Szalpuk, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pozyskała Łukasza Kaczmarka, Aleksandra Śliwkę i Mateusza Sacharewicza z kolei z Jastrzębskim Węglem kontraktami związali się Dawid Konarski, Christian Fromm i Julien Lyneel. Do sporych zmian doszło także w Indykpolu AZS Olsztyn, Asseco Resovii Rzeszów oraz Trefla Gdańsk. Wspomniana trójka także ma ambicje walczyć o czołowe lokaty.
- Jeśli chodzi o potencjalnych rywali, to wszystko okaże się w trakcie sezonu. Z respektem i szacunkiem powinniśmy podchodzić do każdego rywala i każdego meczu, jednak nie ma mowy o jakimkolwiek strachu, bo to już na starcie skazuje na porażkę. ZAKSA, Skra, Resovia, Stocznia, Trefl, ONICO, JW - klubów aspirujących do awansu do fazy play-off jest wiele, jednak awans to składowa wielu czynników, które występują w czasie kilku miesięcy. Grunt to dobra, równa postawa przez cały sezon - powiedział Piotr Gacek.
ZOBACZ WIDEO Mamy nagranie z historycznego zjazdu Bargiela. Te ujęcia zapierają dech w piersiach!