Treningi Mariusza Wlazłego są organizowane od dwóch lat. Podobnie jak w poprzednich edycjach, również w tym roku atakujący PGE Skry Bełchatów zaprosił do swojego sztabu szkoleniowego zawodników znanych z parkietów PlusLigi i Ligi Siatkówki Kobiet. Debiutantką w roli trenera w czasie zajęć dla młodzieży była Anna Korabiec, która nie kryła zadowolenia z postawy uczestników:
- Dzieciaki, które biorą udział w tych treningach, są naprawdę niesamowite. To po prostu wulkany energii! To fantastyczne, że dzieci wychodzą z domu, a przede wszystkim chcą uprawiać sport. Myślę, że to taka dobra prognoza na przyszłość i w Polsce będziemy mieć wielu fajnych sportowców z tych właśnie roczników, które tutaj przychodzą na zajęcia - powiedziała Anna Korabiec tuż po treningu w Łodzi.
Libero ŁKS-u Commercecon (do niedawna Legionovii Legionowo) przyznała także, że nie trzeba było jej długo namawiać do dołączenia do Wlazły Team, który z roku na rok rośnie w siłę: - Bardzo lubię uprawiać sport poza sezonem, więc dla mnie to też jest dobra okazja, żeby się poruszać. Poza tym te zajęcia, praca z dzieciakami to też świetna zabawa. Plusów jest zatem wiele.
Anna Korabiec zapytana o to, co najbardziej zaskoczyło ją podczas zajęć dla młodzieży w wieku 12-16 lat, odpowiedziała, że był to wysoki poziom uczestników. - Niektóre dzieciaki prezentowały naprawdę duże umiejętności jak na swój wiek. Widać, że to nie był ich pierwszy trening, tylko że robią coś w tym kierunku. Kiedy rozgrywaliśmy te minimecze w szóstkach, to dzieci często broniły plasy, gdzie w tym wieku raczej odbija się tylko palcami. Do tego próbowały podbić każdą, nawet niewygodną piłkę.
ZOBACZ WIDEO: Pierwszy taki trening w historii polskiej siatkówki. Dziennikarz WP zakończył go z kontuzją
Przy okazji treningów libero skomentowała także podpisanie umowy z nowym klubem, ŁKS-em Commercecon Łódź, którego barwy będzie reprezentować od przyszłego sezonu. - Argumentów za przyjściem do Łodzi było wiele. Po pierwsze, miejsce, które zajął ŁKS w poprzednim sezonie i to, jakie ma aspiracje na kolejny rok. Klub będzie grał w Lidze Mistrzyń, więc to też odegrało ważną rolę. Poza tym istotna była osoba trenera, a także moja koleżanka na tej samej pozycji, od której będę mogła się wiele nauczyć - przyznała Anna Korabiec.