Zachęcał ich do tego nowy prezes AZS-u UWM Olsztyn, Mariusz Szyszko. Stąd pojawiły się kwestie związane z Klubem Kibica, rozreklamowaniem siatkówki w Olsztynie i okolicach oraz propozycja wprowadzenia internetowej sprzedaży biletów, w której pomoc zaoferował obecny na spotkaniu Jerzy Mróz, prezes Fundacji Huberta Jerzego Wagnera. Poruszono także kwestie budowy nowej hali w związku z rozpoczęciem przez Olsztyn starań o organizację mistrzostw świata siatkarzy w 2014 roku.
Jednak o najbardziej interesującej sprawie ewentualnych transferów można było dowiedzieć się najmniej. - Musimy mieć budżet - powtarzał raz po raz Władysław Kordan, przewodniczący Rady Nadzorczej Spółki Akcyjnej Piłka Siatkowa AZS UWM S.A. Jednocześnie podkreślił, że są zawodnicy związani kontraktem na przyszły sezon, ale w związku z aktualną sytuacją klubu niekoniecznie muszą w drużynie zostać. - Skład będzie ustalał trener, nie zarząd, nie Rada Nadzorcza - mówił Kordan, wzbudzając tym aplauz zebranych.
Żaden z przedstawicieli władz nie chciał jednak mówić nic na temat jakiegokolwiek - nawet wyimaginowanego - składu akademików. Wątpliwe jest jednak, by olsztyński AZS poszedł w ślady częstochowskiego i postawił na młodzież. - Myślimy o tym bardzo mocno - mówił prezes Szyszko, ale zaraz uzupełnił: - Mimo najszczerszych chęci nie da się zbudować dobrej drużyny tylko i wyłącznie na wychowankach. Muszą być najemnicy - podkreślił, dodając jednocześnie, że trener Mariusz Sordyl wyjechał służbowo rozmawiać z ewentualnymi kandydatami do gry w AZS-ie. Niestety, brak pieniędzy w kasie klubu sprawia, że rzeczowe rozmowy z zawodnikami nie są możliwe, a w związku z tym nie można mówić o konkretnych nazwiskach. Jedyną pewną informacją jest to, iż szkoleniowcem pozostanie Mariusz Sordyl.
Jest jednak nadzieja na pozyskanie sponsora, a pozostałe wątpliwości mają być rozwiane najpóźniej do 15 czerwca.
