Na razie pewne jest, że w drużynie z Trójmiasta pozostaną Wojciech Grzyb, Maciej Olenderek, Fabian Majcherski oraz Michał Kozłowski. Taką chęć wyraził również Piotr Nowakowski. Drużynę dalej prowadzić będzie Andrea Anastasi, a jego asystentem będzie Piotr Graban, który zastąpi Bogdana Kotnika.
W szeregach Gdańskich Lwów dojdzie jednak do wielu zmian. Do PGE Skry Bełchatów wrócić ma Artur Szalpuk, a Mateusz Mika oraz Damian Schulz planują przeprowadzkę do Asseco Resovii Rzeszów. Gdański klub w sobotę rano podziękował temu drugiemu za cztery sezony gry.
- Z dumą patrzę na postępy, jakie Damian poczynił pod skrzydłami trenera Anastasiego, stając się jednym z najlepszych atakujących PlusLigi. Bardzo dziękujemy mu za pracę, jaką włożył w rozwój i ciągłe podnoszenie swoich umiejętności, ponieważ to przekładało się na wyniki drużyny, ale także za cierpliwość, z jaką czekał na swoją szansę. Trener Anastasi świetnie przygotował go do funkcji podstawowego atakującego, a Damian wykorzystując swoje walory, od razu w dwóch pierwszych sezonach w tej roli zanotował bardzo dobre wyniki - chwalił Schulza prezes Dariusz Gadomski.
Atakujący reprezentacji Polski pochodzi z Lęborka, a związany z Treflem był już od 2012 roku. Po wypożyczeniach do pierwszoligowych drużyn, zadebiutował w PlusLidze w 2014 roku. W sezonach 2014/2015 i 2015/2016 był stopniowo włączany do zespołu, a później przejął rolę pierwszego atakującego i to z powodzeniem. W świeżo zakończonych rozgrywkach Schulza dziewięciokrotnie wyróżniano nagrodą MVP.
ZOBACZ WIDEO Gdańszczanie napisali piękną historię. Damian Schulz: Medal to wisienka na torcie
- Cieszymy się, że to właśnie w Gdańsku tak się rozwinął i jednocześnie rozumiemy jego decyzję o chęci zmian i spróbowania gry w innych barwach. Dziękujemy mu za każdy zdobyty punkt, za wywalczone trofea i trzymamy kciuki za dalszy rozwój jego kariery - zarówno klubowej, jak i reprezentacyjnej, bo na tę drugą zdecydowanie zasłużył - dodał Gadomski.
Z drużyny odchodzą również zawodnicy zagraniczni. Wszyscy dołączyli do drużyny przed rozpoczęciem sezonu 2017/2018. TJ Sanders był podstawowym rozgrywającym żółto-czarnych, a do klubu przyszedł z tureckiego Arkasu Izmir. W tym sezonie wystąpił w 36 meczach i cztery razy otrzymał nagrodę MVP.
Daniel McDonnell przez cały sezon miał trudne zadanie, gdyż musiał realizować o miejsce w składzie z Piotrem Nowakowskim i Wojciechem Grzybem. Jednak w meczu o brąz w Olsztynie z Indykpolem AZS-em zanotował swój najlepszy występ zdobywając 18 punktów, z czego siedem za pomocą bloku. Brad Gunter był z kolei zmiennikiem dla Damiana Schulza na pozycji atakującego. Kanadyjczyk, podobnie jak wspominany wcześniej McDonnell ma za sobą pierwszy sezon w PlusLidze.
- Bardzo dziękujemy TJ-owi, Danowi oraz Bradowi za wszystkie spotkania rozegrane w barwach Trefla Gdańsk, ogromne zaangażowanie w codzienną pracę, a przede wszystkim wywalczone brązowy medal PlusLigi i Puchar Polski. Jesteśmy przekonani, że w Gdańsku kojarzyć się oni będą z tymi wspaniałymi sukcesami, a także ogromną otwartością w relacjach z fanami, za co także należą im się słowa uznania. Kontrakty zawodników obowiązywały rok i po rozgrywkach podjęliśmy decyzję o zmianach na tych pozycjach. Całej trójce życzymy powodzenia i wielu sukcesów w dalszej karierze, zarówno klubowej jak i reprezentacyjnej - powiedział prezes Gadomski.
A kto dołączy do Trefla? Na razie głośno mówi się o dwóch graczach - Macieju Muzaju z Jastrzębskiego Węgla oraz Marcinie Januszu z PGE Skry. W planach jest również pozyskanie zawodnika z Belgii, ale to uzależnione jest od pieniędzy.