Pałac Bydgoszcz blisko utrzymania? "Wiemy co zrobić, by zagrać jeszcze lepiej"

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: atakuje Ewelina Krzywicka
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: atakuje Ewelina Krzywicka

Zagrały słabo, ale wygrały i to 3:0. Dzięki temu są o krok od pozostania w Lidze Siatkówki Kobiet. Zawodniczki Pałacu Bydgoszcz w środę staną przed szansą zapewnienia sobie 11. miejsca oznaczającego pozostanie w żeńskiej ekstraklasie.

W pierwszym spotkaniu w Legionowie z Legionovią drużyna znad Brdy wygrała w trzech partiach, choć borykała się z różnymi trudnościami. Wystarczy przypomnieć, że drugiego seta zespół Piotra Makowskiego rozpoczął od 1:8, a trzeciego od 0:5.

- Na pewno się nie spodziewałyśmy, że to się tak potoczy. Z naszej strony ten mecz dobrze nie wyglądał. Jeżeli się słabo gra i się wygrywa, to tylko się cieszyć. W przyjęciu - delikatnie mówiąc - nie grałyśmy dobrze. Wiemy nad czym pracować i co zrobić, żeby w środę wyjść i zagrać lepiej - stwierdziła Ewelina Krzywicka, przyjmująca ekipy z Bydgoszczy.

Dla siatkarki Pałacu Bydgoszcz postawa jej drużyny w niedzielnym meczu na Mazowszu była negatywnie zaskakująca, zwłaszcza biorąc pod uwagę wyniki z ostatnich kolejek fazy zasadniczej.

- Ostatnio zagrałyśmy kilka dobrych spotkań, które tak naprawdę nas uratowały w tej lidze. Wiemy, co potrafimy. Jestem przekonana, że jeśli poprawimy kilka rzeczy, mecz w Bydgoszczy będzie wyglądał lepiej, choć i tak przecież w pierwszym spotkaniu było już 3:0 - dodała "Krzywa".

ZOBACZ WIDEO Zaskakujący kandydat do sztabu Heynena. "Chcę mieć kogoś takiego"

Niekwestionowaną liderką dwunastej drużyny tabeli w LSK jest Natalia Misiuna. To ona jest w dużej mierze motorem napędowym zespołu, choć gra na pozycji środkowej i nie zawsze jest na boisku.

- Misia wzięła na siebie ciężar gry. Ale też Cypis (Magdalena Mazurek - przyp. red.) fajnie rozgrywała. Oby tak w następnym spotkaniu - podkreśliła Krzywicka, która w Legionowie mogła liczyć na wsparcie brata, Marcina.

Rywalizacja o 11. miejsce toczy się do dwóch zwycięstw. Jeden, bardzo duży krok w postaci zwycięstwa na wyjeździe Pałacanki już zrobiły. W środę o 18:00 rozegrany zostanie drugi mecz z Legionovią, tym razem w Bydgoszczy.

- Nie będzie to łatwe spotkanie, bo zagramy w innej hali, dla nas to będzie jakby mecz na wyjeździe. Trzeba zagrać na sto procent i skupić się na tym, by zakończyć to w dwóch meczach - zapowiedziała przyjmująca Pałacu.

Mecz bydgoszczanek z Legionovią odbędzie się w Artego Arenie, gdzie na co dzień występują koszykarki Artego Bydgoszcz.

Źródło artykułu: