W lepszych nastrojach do tego pojedynku przystępowały legionowianki, które tydzień wcześniej odniosły swoją pierwszą wygraną w bieżących rozgrywkach (3:1 z Impelem Wrocław). Natomiast dąbrowianki wciąż były bez triumfu, mając na koncie trzy porażki.
- To na pewno jest duża szansa na naszą pierwszą wygraną. Nie możemy tego odpuścić, zamierzamy walczyć o swoje. Może w końcu szala przeważy się na naszą stronę - mówiła przed meczem Agata Michalewicz, rozgrywająca MKS-u
Od początku spotkania po podopiecznych Magdaleny Śliwy widać było mobilizację, co w połączeniu z dobrą grą pozwoliło im na objęcie prowadzenia - MKS odskoczył nawet na siedem punktów. Choć trener Maciej Bartodziejski dokonał czterech zmian (oba czasy wykorzystał w początkowej fazie seta), to jego zespół nie był w stanie przełamać rywalek. Ostatecznie Legionovia przegrała różnicą pięciu "oczek".
Wprawdzie gospodynie udanie rozpoczęły drugą partię (3:2), ale MKS szybko wrócił do gry i przejął inicjatywę (3:5). Momentami akcje były wyrównane, ale kluczowe były punktowe serie przyjezdnych, które skutecznie uniemożliwiały rywalkom rozwinięcie skrzydeł. Legionovię do walki starała poderwać się Aleksandra Rasińska, ale było to za mało na MKS.
ZOBACZ WIDEO: Zawodniczki pole dance odcinają się od klubów go-go. Duże perspektywy przed nowym sportem
Trzecia partia była ostatnią szansą gospodyń na pozostanie w pojedynku. Znów początek był wyrównany, co mogło zwiastować, że legionowianki będą w stanie utrzymać skuteczną grę w dłuższym fragmencie spotkania. Jednak dotrzymywały kroku przeciwniczkom tylko przez połowę odsłony, potem Ewelina Tobiasz i spółka wrzuciły wyższy bieg, wypracowując sobie przewagę.
Zwycięstwo w Legionowie jest pierwszym triumfem MKS-u w tym sezonie Ligi Siatkówki Kobiet. Dąbrowianki dysponowały trudniejszą zagrywką i skuteczniejszym atakiem niż rywalki, co pozwoliło im na zgarnięcie kompletu punktów. Ponadto bardzo dobry występ zaliczyły obie środkowe zagłębiowskiej ekipy: Barbora Purchartova (3 bloki, 8/10 w ataku, 1 as) oraz Aleksandra Sikorska (4 bloki, 6/8 w ataku, 1 as).
Legionovia Legionowo - MKS Dąbrowa Górnicza 0:3 (20:25, 20:25, 19:25)
Legionovia: Jasek, Pacak, Mikołajewska, Bączyńska, Alagierska, Szpak, Korabiec (libero) oraz Mielczarek, Damaske, Rasińska, Grabka.
MKS: Martiniuc, Tobiasz, Purchartova, Polak, Trivunović, Sikorska, Drabek (libero) oraz Baiduk.
MVP: Ewelina Tobiasz (MKS Dąbrowa Górnicza).
Który zespół lepiej poradzi sobie w sezonie 2017/2018 LSK? 
