Irańczycy bardzo chcieli w niedzielę pokonać Argentyńczyków, żeby sprawić radość swoim kibicom i zakończyć imprezę na drugim miejscu, tuż za Serbią. Persowie zrealizowali swój cel, lecz nie przyszło im to łatwo.
Irański zespół dobrze rozpoczął rywalizację z Albicelestes, gdyż wygrał dwa pierwsze sety (kolejno do 27 i 20). Problemy podopiecznych Igora Kolakovicia nastąpiły od trzeciej partii, co skrzętnie wykorzystali argentyńscy zawodnicy, którzy doprowadzili do tie-breaka.
W decydującej odsłonie Seyed Mohammad Mousavi Eraghi i spółka potrafili odeprzeć napór rywali (15:11) i triumfować w tej konfrontacji 3:2.
Drużynę z Iranu do tej wiktorii poprowadził Mohammadjavad Manavinezhad, który zdobył 26 punktów, atakując 68-procentową skutecznością. Cristian Poglajen (były gracz Effectora Kielce) wywalczył dla Argentyny 22 oczka.
Podczas kolejnego weekendu LŚ Irańczycy zagrają z USA, Polską i Rosją, zaś Argentyńczycy zmierzą się z Brazylią, Bułgarią oraz Serbią.
Iran - Argentyna 3:2 (29:27, 25:20, 20:25, 23:25, 15:11)
Iran: Seyed (7), Ghaemi (5), Ghafour (14), Ebadipour (22), Marouf, Gholami A. (7), Marandi (libero) oraz Heydari (libero), Ghara, Salafzoon (1), Manavinezhad (26), Gholami M.
Argentyna: Bruno (15), Poglajen (22), Darraidou (15), Sole (12), Crer (19), Cavanna (2), Gonzalez A. (libero) oraz Fernandez (libero), Gonzalez D., Ramos (4).
Tabela turnieju LŚ 2017 w Teheranie (grupa D1):
Miejsce | Zespół | Mecze | Z-P | Sety | Punkty |
---|---|---|---|---|---|
1. | Serbia | 3 | 3-0 | 9:1 | 9 |
2. | Iran | 3 | 2-1 | 7:7 | 4 |
3. | Belgia | 3 | 1-2 | 5:8 | 3 |
4. | Argentyna | 3 | 0-3 | 4:9 | 2 |
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Cieszą mnie trzy gole, ale bardziej punkty