ME U-19: Polacy zwyciężyli na zakończenie turnieju

Materiały prasowe / CEV
Materiały prasowe / CEV

Nie najlepiej rozpoczęte mistrzostwa Europy, Biało-Czerwoni zakończyli w bardzo dobrym stylu, 3:0 pokonując reprezentację Francji. W ten sposób pewni już awansu na MŚ Polacy finiszowali w węgierskim turnieju na piątym miejscu.

W tym artykule dowiesz się o:

Choć mecz nie toczył się o wysoką stawkę, jego początek był bardzo zacięty (3:3). Dzięki skutecznej grze środkiem minimalną przewagę szybciej wypracowali sobie Polacy. Czujny blok Francuzów już wkrótce pomógł im jednak wyrównać wynik, który przez jakiś czas oscylował wokół remisu (7:7, 14:14). Napędzane z jednej strony przez Remiego Bassereau, z drugiej przez Filipa Grygla, ekipy prześcigały się w silnych atakach ze skrzydeł. Wciąż jednak to polscy kadeci byli na prowadzeniu, w końcówce szkoleniowiec Francji, Slimane Belmadi, poprosił o przerwę (20:17). Przy umiejętnie kreowanej przez Szymona Jezierskiego grze Biało-Czerwoni zwyciężyli w inauguracyjnej odsłonie (25:22).

Podrażnieni porażką w pierwszym secie, drugiego z impetem otworzyli Francuzi (1:3). Reprezentanci Polski popełniali z kolei sporo błędów. Na szczęście, punktowa zagrywka Grygla przywróciła ich grę na właściwe tory (6:5). Coraz lepiej funkcjonował przede wszystkim polski blok. Żaden z francuski graczy nie mógł się przez niego przebić, więc przewaga Biało-Czerwonych nieustannie rosła (15:10). Przy dobrym przyjęciu mogli oni ze spokojem rozgrywać swoje akcje. Nie pomogła rywalom zmiana rozgrywającego (Thomas Gill za Lucasa Soldnera). Po udanym ataku Bartosza Michalaka Polacy zakończyli tego seta bez większej historii (25:15).

Zdominowani w poprzedniej partii Francuzi nie mogli się odnaleźć również na początku tej. Pewni siebie, grający bez żadnej presji podopieczni  świetnie współpracowali na linii blok-obrona, co owocowało skutecznymi kontratakami (5:1). Nie pomagały kolejne roszady we francuskim składzie. Przy trudnej zagrywce Soldnera Trójkolorowi poderwali się jeszcze na chwilę do walki (12:9), ale z tak chaotyczną grą nie mogli nic zdziałać przeciwko pewnym siebie Biało-Czerwonym. Potężny atak Wiktora Rajsnera zakończył mecz (25:15), a w wykonaniu reprezentacji Polski także turniej. Nasi kadeci ostatecznie zajęli 5. miejsce.

Polska- Francja 3:0 (25:22, 25:15, 25:15)

Polska: Jezierski (2), Grygiel (13), Firszt (12), Sługocki (12), Michalak (14), Rajsner (5), Szymura (libero) oraz Rajchelt, Kapica, Czyrniański, Stolc, Adamczyk

Francja: Soldner (1), Toledo (4), Cardin (13, Derouillon (6), Bassereau (8), Roatta (3), Ramon (libero) oraz Gill (), Poda (1), Rebeyrol (1), François (2), Labazhevich

ZOBACZ WIDEO Primera Division: Atletico postraszyło Real. Nokaut przed Ligą Mistrzów [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (16)
avatar
kalina czerwona
30.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Graty dla Czechów zasłużyli na to zwycięstwo,historyczny wyczyn dla nich i pomyśleć,że gdyby w styczniu w meczu z nami ugrali seta mniej to nie pojechaliby na tę imprezę. 
avatar
Łukasz Szulowski
30.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest też plus , tego że nie było np Janikowskiego. Dzięki temu ograliśmy trochę zmienników co też może być korzystne. Nie wiem czy czytaliście ale taki Firszt zanotował najwyższy procent przyję Czytaj całość
avatar
cmatic
30.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i nie wstawił procentów :( 
avatar
kalina czerwona
30.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piękne zwieńczenie turnieju!!Brawo!!Miejsce nie odzwierciedla ich możliwości,ale wszyscy wiemy jak było.Oceniam ich bardzo pozytywnie,bilans mają bardzo dodatni,cel osiągnęli.Teraz kierunek Bah Czytaj całość