Andrea Anastasi: Najlepszym wyborem dla Polski byłby Ferdinando De Giorgi

Andrea Anastasi, trener Lotosu Trefla Gdańsk i były szkoleniowiec reprezentacji Polski, który ponownie ubiegał się o to stanowisko, ale odpadł z organizowanego przez PZPS konkursu, jako następcę Stephane'a Antigi typuje swojego rodaka.

W wyścigu o stanowisko szkoleniowca Reprezentacji Polski pozostało trzech kandydatów: Ferdinando De Giorgi, Radostin Stojczew i Mauro BerrutoAndrea Anastasi, szkoleniowiec Lotosu Trefla Gdańsk, zapytany o to, jaki wybór jego zdaniem byłby najkorzystniejszy, bez chwili wahania typuje jednego ze swoich rodaków. - Szczerze mówiąc, myślę, że w tym momencie najlepszą opcją byłby Ferdinando De Giorgi, bo zna bardzo dobrze i polską ligę, i zawodników. Żaden z pozostałych kandydatów nie ma takiego rozeznania, bo on przecież prowadzi tu zespół już drugi sezon. Bardzo pomógłby reprezentacji.

De Giorgi od 2015 roku jest szkoleniowcem ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, z którą zdobył w ubiegłym sezonie mistrzostwo Polski w rewelacyjnym stylu. Jest lubianym przez zawodników i uznanym szkoleniowcem, choć brakuje mu dużych sukcesów na międzynarodowej arenie. Nigdy nie prowadził też reprezentacji narodowej, a to może być kluczowe przy wyborze PZPS-u. Jeśli nie on, kto według Anastasiego powinien objąć polską kadrę po Stephanie Antidze? - Inny dobrym wyborem byłby prawdopodobnie Radostin Stojczew. On też na pewno mógłby dobrze poprowadzić ten zespół. Moim zdaniem ci dwaj kandydaci byliby najlepsi dla Polski. Raczej de Giorgi, ale jeśli nie on, to Stojczew.

Radostin Stojczew rzeczywiście darzony jest w siatkarskim środowisku wielkim szacunkiem i może pochwalić się znacznymi osiągnięciami w roli szkoleniowca. Największe sukcesy święcił z Trentino Volley - m.in. czterokrotne Klubowe Mistrzostwo Świata i cztery medale Ligi Mistrzów. Prowadził także reprezentację Bułgarii, która pod jego ręką spisywała się bardzo dobrze. Znany jest jednak jako człowiek bezkompromisowy o bardzo trudnym charakterze. - Nie patrzę na to w ten sposób. On po prostu jest rewelacyjnym szkoleniowcem, bardzo doświadczonym i uznanym, z wieloma sukcesami i dlatego uważam, że to byłby dobry wybór - przekonuje Anastasi.

Dlaczego trener gdańskiej ekipy nie daje szans trzeciemu kandydatowi? - Według mnie Mauro Berutto nie ma tych atutów, co pozostali. Jak już mówiłem, bezcenne jest doświadczenie Ferdinando w PlusLidze. A Stojczew? Jest naprawdę świetnym trenerem z olbrzymim doświadczeniem. Pod tym względem góruje nad resztą kandydatów.

ZOBACZ WIDEO Valencia znów bez zwycięstwa. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (3)
Gabriella
6.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może po prostu zacznijmy grać, jak nikt nie chce, to może mój sąsiad (pan Franio Z.) byłby dobry, gra świetnie w siatkówkę i znakomicie pływa. 
avatar
marulek
6.12.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Hehehe uśmiałem się, ciekaw jestem na podstawie czego AA wyliczył, że Berutto, ma mniejsze doświadczenie od Stojczewa. Skoro Włoch jest trenerem od ponad 22 lat (Bułgar - 13), w dodatku jest mu Czytaj całość
avatar
Allez
6.12.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To, ze Anastasi jest przeciwny wyborowi Berutto, wcale mnie nie dziwi. Pamiec mam dobra... i okazuje sie, ze on tez :)