Po sobotnim zwycięstwie z Indykpolem AZS Olsztyn (3:2) na inaugurację rozgrywek PlusLigi w nowym sezonie, teraz naszą drużynę czeka mecz wyjazdowy w Częstochowie.
W najbliższy piątek o godzinie 17:30 jastrzębianie zmierzą się w częstochowskiej hali z miejscowym AZS-em. - Jedziemy na pierwszy w nowych rozgrywkach mecz wyjazdowy, chcemy kontynuować naszą dobrą grę i wygrać spotkanie w Częstochowie - zapowiada Patryk Strzeżek, kapitan Jastrzębskiego Węgla.
W porównaniu z zeszłym sezonem siatkarska ekipa spod Jasnej Góry zmieniła się znacząco. Z zespołu odeszło siedmiu zawodników. Przed tym sezonem graczami AZS-u zostali dobrze znani z krajowych parkietów Paweł Adamajtis (Indykpol AZS Olsztyn) oraz Adam Kowalski (Cerrad Czarni Radom), a także pierwszoligowiec Konrad Buczek (AGH Kraków). Nowymi twarzami w PlusLidze są zawodnicy ukraińscy: Mykoła Moroz (Lokomotiw Charków) i Oleksandr Grebeniuk (Barcom Każany Lwów). AZS w swoim pierwszym meczu sezonu przegrał w Radomiu 0:3.
- Nie mieliśmy okazji zagrać przeciwko nim w przedsezonowych sparingach, więc nie wiadomo, czego się spodziewać po rywalu. Ale trener wraz ze sztabem pewnie dobrze nas przygotują pod względem taktycznym. Fizycznie będziemy gotowi na to spotkanie - mówi Strzeżek.
Sytuacja kadrowa zespołu z Jastrzębia nie jest idealna. Na drobny uraz mięśniowy narzeka Jason DeRocco, natomiast poważniejszy problem zdrowotny ma Marcin Ernastowicz, który skręcił staw skokowy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz-katastrofa. Tak "podarował" gola rywalom