W piątek na oficjalnej stronie internetowej PGE Skry pojawił się komunikat potwierdzający rozstanie Facundo Conte z zespołem, który we wtorek zakończył sezon zwycięstwem w Gdańsku 3:0 z tamtejszym Lotosem. Dzięki tej wygranej bełchatowianie zapewnili sobie trzecie miejsce w lidze i po wakacjach wystartują w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. W walce o grę w elitarnej Champions League nie pomoże im już znakomity argentyński przyjmujący, który był bardzo rozgoryczony po odpadnięciu z tych rozgrywek kilka tygodni temu na etapie 1/3 finału - po dwumeczu z Zenitem Kazań.
- Po zakończeniu sezonu Facundo zwrócił się z prośbą o rozwiązanie umowy. Wiemy, że dostał oferty z klubów spoza Polski, gdzie będzie mógł zarobić większe pieniądze. Zdajemy sobie sprawę, że w przekroju całego sezonu, był to jeden z naszych liderów, ale nie mogliśmy blokować mu możliwości rozwoju i doszliśmy do porozumienia - przyznał prezes klubu Konrad Piechocki. Co ciekawe, były już klub Conte ma otrzymać odszkodowanie za przedwczesne zakończenie współpracy.
Na razie nie wiadomo czy klub z Bełchatowa będzie w stanie znaleźć wartościowego następcę reprezentanta Albicelestes. - To, że odchodzi Facundo nie oznacza, że będziemy mieć słabszą drużynę. Prowadzimy rozmowy z graczami, którzy mogą go zastąpić - stwierdził enigmatycznie sternik PGE Skry.
Jeden z najbardziej utytułowanych polskich zespołów ostatnich lat opuścił już również kolejny przyjmujący, Nicolas Marechal, który krótko po zakończeniu sezonu znalazł nowego pracodawcę i karierę zawodniczą kontynuować będzie w Turcji. Związał się bowiem z Istanbul Belediye.
Treningi, kwalifikacje i wyścig 2016 FORMULA 1 RUSSIAN GRAND PRIX na żywo tylko w Eleven Sports. SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanał
ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Wilfredo Leon zagra w polskiej reprezentacji? Jest komentarz