Argentyńskie tango w męskiej siatkówce trwa nadal - sylwetka nowego trenera Daniela Castellaniego

Wraz z nadejściem nowego roku, przyszedł także czas na uporządkowanie spraw związanych z polską kadrą mężczyzn. Już od kilku miesięcy wiedzieliśmy, że w styczniu ogłoszone zostanie nazwisko następcy Raula Lozano. Na sobotniej Gali "Siatkarskie Plusy" karty zostały odkryte i stało się jasne, że nowym szkoleniowcem biało-czerwonych będzie dobrze znany w naszym kraju Daniel Castellani.

W tym artykule dowiesz się o:

Komisja odpowiadająca za wybór nowego selekcjonera reprezentacji Polski starała się, by wszystko było do samego końca owiane tajemnicą. Wszystkie powściągliwe komentarze jej członków, jak i wzbudzające pewne kontrowersje co do sposobu wyboru trenera mężczyzn wywiady udzielane przez prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej Mirosława Przedpełskiego myliły opinię publiczną i sprawiały, że wciąż nie mogliśmy być niczego pewni. Ostateczna decyzja miała zostać podjęta 16 stycznia, zaś jej oficjalne ogłoszenie zaplanowano na odbywającą się dzień później Galę.

Już na samym początku wyścigu o posadę trenera polskich siatkarzy prym wiódł Daniel Castellani. Mówiło się, że jego głównym atutem jest znajomość polskiego środowiska, a także sukcesy odnoszone ze Skrą Bełchatów. Wypowiedzi najważniejszych w polskiej siatkówce osób świadczyły o tym, że jest on ich faworytem i ma duże szanse na objęcie naszej narodowej kadry. W prasie wielokrotnie pojawiały się anonimowe wypowiedzi członków PZPS, które świadczyły o tym, że wynik konkursu został już dawno przesądzony, a Castellani może się już cieszyć z nowego miejsca pracy. Wydawało się to bardzo prawdopodobne, bowiem z gry wypadł trener mistrzów olimpijskich z Pekinu - Hugh McCutcheon, a do konkursu nie przystąpiły takie osobistości, jak choćby Julio Velasco i Bernardo Rezende. Wtedy to jednak swoje aspiracje zgłosił trener, którego kandydatura pod względem ilości zdobytych tytułów przyćmiewała wszystkie inne razem wzięte.

Tym tajemniczym człowiekiem okazał się Włoch Daniele Bagnoli. Wszystkie oczy nie bez powodu natychmiastowo obróciły się w jego stronę. Jego osiągnięcia, tytuły i sukcesy można by wymieniać w nieskończoność. Na jego koncie znajdują się najbardziej pożądane trofea, o których śnią tysiące innych szkoleniowców. Jednak niedługo potem okazało się, że jest on także jedynym kandydatem na stanowisko trenera reprezentacji Rosji. Stało się więc jasne, że ponownie kandydatem nr 1 w Polsce jest Argentyńczyk...

Pod koniec grudnia ogłoszono ostateczną trójkę trenerów, spośród których wybrany miał zostać nowy selekcjoner męskiej kadry. Jednak dopiero wraz z dniem 17 stycznia do powszechnej wiadomości podano, że nowa era w polskiej siatkówce mężczyzn zapoczątkowana została z Danielem Castellanim u boku.

Przed nowym szkoleniowcem naszej kadry jest wiele trudnych zadań. Jego celem nr 1 są Igrzyska Olimpijskie w Londynie w 2012 r. oraz Mistrzostwa Świata w 2014 r. Mimo to, możemy być pewni, że nikt nie będzie chciał spisać innych imprez na straty. Aby ponownie cieszyć się sukcesami, Castellani musi zebrać kadrę i znów mozolnie zacząć ją odbudowywać, włączając w swój misterny plan młodych zawodników. Czy Argentyńczyk temu podoła?

Jego kariera zawodnicza opierała się głównie na tak bardzo cenionej w dzisiejszych czasach szkole włoskiej. Grał również w Brazylii, lecz sukcesy odnosił głównie z kadrą (zdobył m.in. brązowy medal na Igrzyskach Olimpijskich w Seulu w 1988 r.). Swoją trenerską przygodę zaczął od prowadzenia kadry Argentyny, co daje mu pewien komfort w nowej pracy, gdyż posiada już doświadczenie w starciu z reprezentacyjną rzeczywistością, tak różną od klubowej. Zanim podpisał kontrakt ze Skrą Bełchatów, zajmował się także jednym klubem włoskim i argentyńskim. Jednak to właśnie z naszym zespołem odniósł swój największy jak dotąd sukces klubowy, jakim niewątpliwie jest trzecie miejsce w elitarnych rozgrywkach Champions League.

Daniel Castellani wydaje się być odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu. Jest wyważony i cierpliwy oraz, jak sam to często podkreśla, najpierw widzi w swoim podopiecznym człowieka, a dopiero później siatkarza. Mirosław Przedpełski uważa go za bardzo dobrego fachowca, który jest zarówno teoretykiem, jak i praktykiem. Warto także dodać, że zawodnicy Skry Bełchatów wielokrotnie chwalili sobie współpracę z argentyńskim trenerem, a przecież wielu z nich stanowi o sile naszej narodowej reprezentacji.

Castellani posiada swój plan na prowadzenie polskiej kadry. Ma też świadomość tego, w jakiej sytuacji znajduje się ona obecnie, a także wie, co "w trawie piszczy". Z rozgrywek PlusLigi wyniósł wiadomości na temat potencjału siatkarzy innych klubów. Pytanie tylko, czy będą oni w stanie zmienić swoje myślenie i zaakceptować go jako nowego selekcjonera?

Pierwszym sprawdzianem dla nowego trenera będą jesienne Mistrzostwa Europy w Izmirze. Trudno jest od razu oczekiwać od niego cudów, lecz nie da się ukryć, iż ta najpoważniejsza w 2009 r. impreza może zadecydować o nowym wizerunku Castellaniego i sposobie postrzegania jego osoby przez kibiców oraz działaczy.

Sylwetka Daniela Castellaniego, nowego selekcjonera męskiej reprezentacji Polski:

Data urodzenia: 21 marca 1961 r.

Kariera zawodnicza:

m.in. Chieti (Włochy)

Bradesco (Brazylia)

Minas (Brazylia)

Falconara (Brazylia)

Bolonia (Włochy)

Padwa (Włochy)

Florencja (Włochy)

Osiągnięcia zawodnicze:

Mistrzostwo Juniorów Ameryki Płd.

Brązowy medal Mistrzostw Świata w 1982 r.

Turniej Kwalifikacji Olimpijskich w 1987 r.

Brązowy medal - Igrzyska Olimpijskie w 1988 r. w Seulu

Puchar CEV

Kariera trenerska:

Reprezentacja Argentyny

Gioia del Colle (Włochy)

Orígenes Bolívar (Argentyna)

Skra Bełchatów

Od 17 stycznia 2009 r. - Reprezentacja Polski

Osiągnięcia trenerskie:

Złoty medal Igrzysk Panamerykańskich z Argentyną

Tuniej Kwalifikacji Olimpijskich w 1996 r. z Argentyną

2 razy mistrzostwo ligi argentyńskiej z Bolívar Signia

Finał ligi argentyńskiej z Bolívar Signia

2 razy Mistrzostwo Polski i 1 raz Puchar Polski ze Skrą Bełchatów

Brązowy medal Ligi Mistrzów ze Skrą

Komentarze (0)