Faworytkami tego meczu były Holenderki, które w obecnej edycji World Grand Prix radzą sobie bardzo dobrze. Początek spotkania w Formosie potwierdzał tę opinię. Pomarańczowe dominowały w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła i odniosły dwa pewne zwycięstwa. W pierwszym secie oddały rywalkom 21 punktów, a drugą partię wygrały 25:18.
[ad=rectangle]
W drugim secie na parkiecie pojawiła się Leticia Boscacci i odmieniła ona grę Argentynek, które były skuteczniejsze w ataku. Pomarańczowe nie mogły odnaleźć dyspozycji z dwóch poprzednich partii i w trzeciej odsłonie przegrały do 20. Gospodynie dobrą grę kontynuowały w czwartym secie, który wygrały po emocjonującej i trzymającej w napięciu końcówce 28:26.
To było jednak wszystko, na co było stać Argentynki. Mimo ambitnej postawy w tie-breaku musiały one uznać wyższość Holenderek, które wygrały 15:12 i mogły cieszyć się z triumfu. Świetny mecz rozegrały Judith Pietersen i Lonneke Sloetjes, które zdobyły po 28 punktów. Holenderki triumf zapewniły sobie lepszej grze w ataku. Pomarańczowe w ten sposób w całym meczu zdobyły 68 punktów, a ich rywalki "tylko" 54.
Argentyna - Holandia 2:3 (21:25, 18:25, 25:20, 28:26, 12:15)
Argentyna: Sosa (17), Nizetich (16), Castiglione (10), Lozcano (7), Fresco (5), Fernandez (2), Rizzo (libero) oraz Boscacci (15), Rodriguez (3), Piccolo (3), Aispuruna (2), Curatola.
Holandia: Pietersen (28), Sloetjes (28), Belien (14), Plak (12), Steenbergen (3), Dijkema (3), Schoot (libero) oraz Nummerdor-Flier (3), Balkestein-Grothues (1), Knip, Stoltenborg, Koolhaas.
Tabela grupy L:
Miejsce | Drużyna | Mecze | Z-P | Sety | Punkty |
---|---|---|---|---|---|
1 | Holandia | 2 | 2-0 | 6:2 | 5 |
2 | Kanada | 2 | 1-1 | 4:4 | 3 |
3 | Polska | 2 | 1-1 | 3:4 | 3 |
4 | Argentyna | 2 | 0-2 | 3:6 | 1 |