Złoty set dla pilanek - relacja z meczu Developres SkyRes Rzeszów - PGNiG Nafta Piła

W meczu rewanżowym o miejsca 9-12, Developres SkyRes Rzeszów pokonał PGNiG Naftę Piła 3:2. Rzeszowianki przegrały jednak złotego seta i całą rywalizację. O 9. miejsce zagrają pilanki.

W pierwszym spotkaniu lepsze były pilanki, które wygrały po tie-breaku. Obie ekipy odczuwają już trudy sezonu. W kadrze meczowej beniaminka znalazło się zaledwie 9 zawodniczek. Jedną więcej miał do dyspozycji Łukasz Przybylak.

Początek był wyrównany. Obie drużyny miały problemy z dokładnym przyjęciem. Liderką przyjezdnych była Magdalena Wawrzyniak, ale to Developres prowadził (8:7). Odbiór był trudnym zadaniem zwłaszcza dla Volhi Pauliukouskajej. Po stronie beniaminka Adrianna Budzoń miała dokładne dogranie, więc często korzystała ze środkowych (16:12).

[ad=rectangle]

Rzeszowianki własnymi błędami podały rękę ekipie z grodu Staszica. Te miały swoje szanse, ale ich skuteczność w ataku pozostawiała wiele do życzenia. Oba zespoły grały tak, jakby nie chciały wygrać. Developresowi pomogła punktowa zagrywka Emilii Muchy oraz pewne ataki Ewy Śliwińskiej. W końcówce oglądaliśmy serię bloków beniaminka (25:19).

W drugim secie pilanki pokazały sportową złość. Seria zagrywek Wawrzyniak znacznie utrudniła grę podopiecznym Mariusza Wiktorowicza (5:8). Coraz lepiej prezentowała się Natalia Krawulska. Dużo spokoju do gry PGNiG Nafty wniosła Klaudia Konieczna, która zmieniła Katarzynę Nadziałek (10:16).

Kompletnie zagubione były rzeszowianki, które co rusz popełniały proste błędy. Po chwili jednak zapaść dopadła przyjezdne i Przybylak dokonał podwójnej zmiany, w wyniku której na boisku pojawiły się Nadziałek i Joanna Sobczak. Ten ruch pomógł przyjezdnym odzyskać rytm. Po powrocie na boisko Wawrzyniak posłała kilka mocnych serwisów, które załatwiły sprawę (19:25).

Na starcie trzeciego seta Developres odskoczył, za sprawą dobrej gry Pauliny Głaz oraz Magdaleny Hawryły. Ponownie dały o sobie znać kłopoty z przyjęciem (8:4). W rzeszowskim zespole na siatce trudna do przejścia była Dominika Nowakowska. Pretensje do decyzji arbitrów miał Wiktorowicz, za co został przez nich upomniany (16:12).

Po stronie przyjezdnych falowała gra Krawulskiej, a schowana w ofensywie została Justyna Raczyńska. Obie drużyny miały ogromne pretensje do arbitrów spotkania. Zawiłości z sędziami gorzej wpłynęły na Developres, który stracił cały zapas punktowy. Finiszowi towarzyszyły niezwykłe emocje. W końcówce kiwka Budzoń okazała się autowa i pilankom brakowało już tylko seta, aby przypieczętować wygraną w dwumeczu (23:25).

W czwartej odsłonie Developres postawił wszystko na jedną kartę i straszył rywalki zagrywkami. PGNiG Nafta mimo słabszego przyjęcia lepiej radziła sobie na skrzydłach (8:6). Występ Emilii Muchy pozostawiał wiele do życzenia, ale od czasu do czasu potrafiła ona zdobyć kilka punktów w serii. Z czasem efektywniejsza była także Głaz (16:9).

Przyjezdne nie powalczyły do końca tak, jak w poprzednich setach i dały się odbudować rzeszowiankom. Developres spokojnie grał punkt za punkt i doprowadził do tie-breaka (25:16).

W jego początkowych fragmentach ciśnienia nie wytrzymała między innymi Krawulska oraz znakomicie grająca do tego momentu Marija Milović. Pomyliła się także Wawrzyniak. Za błędy atakujących odpowiedziała Konieczna, którą zmieniła Nadziałek (8:6). Po zmianie stron niewiele się zmieniło. Znakomicie spisała się Nowakowska, która nie dała szans na trafienie w boisko środkowym rywalek (15:10).

O wszystkim musiał więc rozstrzygnąć złoty set. Lepiej zaczęły go przyjezdne. Developres nie kończył ataków, a odrodziła się Krawulska. W decydujących momentach kompletnie posypała się gra beniaminka. Skuteczność w ataku i przyjęcie zdecydowało o tym, że to podopieczne Łukasza Przybylaka wygrały tę rywalizację (6:15).

PGNiG Nafta Piła zagra więc z KSZO Ostrowiec SA o miejsca 9-10 w ostatnim dwumeczu sezonu. Developres SkyRes Rzeszów będzie walczył z Pałacem Bydgoszcz o lokaty 11-12.

Developres SkyRes Rzeszów - PGNiG Nafta Piła 3:2 (25:19, 19:25, 23:25, 25:16, 15:10). Złoty set: 6:15.

Developres: Budzoń, Mucha, Nowakowska, Głaz, Śliwińska, Hawryła, Borek (libero) oraz P.Filipowicz, K.Filipowiocz.

PGNiG Nafta: Nadziałek, Krawulska, Milović, Wawrzyniak, Raczyńska, Jarmoc, Pauliukouskaya (libero) oraz Konieczna, Sobczak.

MVP: Magdalena Wawrzyniak.

W pierwszym meczu: 3:2 dla pilanek.

Awans do gry o miejsca 9-10: PGNiG Nafta Piła.

Komentarze (7)
avatar
Ricco2
4.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dokładnie, najgorsze jest to że przyszły sezon ma być identyczny jeżeli chodzi o play-off 
avatar
Hanibal Lecter
3.05.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Zupełnie tego nie rozumiem,. przecież w PO Rzeszów juz wygrał z Piła, jak i bydgoszczą o co tutaj chodzi !!!! 
avatar
Pchemek Grochowki
3.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
a wie ktos cos na temat tego czy nafta bendzie miala jakiegos nowego sponsora na nowy sezon 
Rafi_Piła
3.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ale jaja, Nafta wygrywa.