Trzy tygodnie przerwy Zbigniewa Bartmana

Uraz łokcia, którego Zbigniew Bartman nabawił się w meczu z PGE Skrą Bełchatów okazał się poważniejszy, niż początkowo zakładano. Siatkarza czeka prawdopodobnie operacja i trzytygodniowa przerwa.

Jak informuje serwis worldofvolley.com, przyjmujący Jastrzębskiego Węgla w ostatnich dniach udał się do Włoch, gdzie przejdzie operację kontuzjowanego łokcia. Zdaniem lekarzy, zabieg nie jest poważny, dlatego według wstępnej diagnozy Zbigniew Bartman będzie mógł wrócić do gry już po trzech tygodniach rekonwalescencji.
[ad=rectangle]
"Zibi" kontuzji doznał w wygranym 3:2 starciu z PGE Skrą Bełchatów. Siatkarz do końca spotkania przebywał na boisku, prowadząc swój zespół do sukcesu. 27-latek pojawił się na placu gry także w meczu Pucharu Polski z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. W kolejnych potyczkach, wychowanek Metra Warszawa nie znalazł się w meczowej dwunastce. Bez mistrza Europy z 2009 roku, jastrzębianie przegrali na własnym boisku z Asseco Resovią Rzeszów i pokonali 3:0 MKS Banimex Będzin.

Komentarze (6)
avatar
Tad Teddy
3.01.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
DOkładnie sytuacja JW jest nieciekawa i to coraz bardziej będzie trudno w tym sezonie cos ugrac.... 
avatar
Miasto mistrzów - Kielce
3.01.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Bartman najpierw sam wyeliminował Kaliberdę,a teraz sam kontuzjowany.I niech mi ktoś powie,że nie jest pechowym graczem.
Ciężka sytuacja JW,może być ciezko coś ugrać w takiej sytuacji. 
avatar
Eroll
3.01.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Bez przesady, zauważcie, jak Q kapitalnie trzyma przyjęcie. Masny dostaję piłki w punkt. Jasne, że ten zawodnik nie ma ataku, ale to podobno wina kontuzji. Jakby atakował i serwował normalnie, Czytaj całość
avatar
kibic6
3.01.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
szybkiego powrotu do zdrowia!!
kontuzja dla sportowca to fatalna sprawa..... 
Scorpion.
3.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dokładnie, Mr Q to kompletny niewypał transferowy. Trzeba było brać Murka kiedy był wolny, a nie kombinować, że jakoś to będzie. Gierek pokazuje, ze wiek nie ma znaczenia dla klasowych graczy.