- Pewien etap w moim życiu chyba się skończył, nadszedł czas przemyśleń. Wygląda na to, że grał już nie będę, ale nie ukrywam, że nie tak sobie wyobrażałem końcówkę tej mojej przygody z siatkówką. Myślałem, że jeszcze jeden sezon pogram, ale wyszło, jak wyszło i nie ma mnie już w AZS-ie, który zawsze miałem w serduchu i nadal miał będę. Niestety, zaszły pewne okoliczności i musiałem odejść - powiedział w rozmowie z serwisem czestochowa.sport.pl Dawid Murek.
[ad=rectangle]
Były reprezentant Polski przyznał, że jednym z powodów rozstania z ekipą AZS Częstochowa były nieporozumienia ze szkoleniowcem zespołu Markiem Kardosem. - Każdy zawodnik ma inny charakter, a wielką rolą trenera jest ich zespolenie. Stworzenie atmosfery, zespołu w którym wszystko funkcjonuje jak należy. U nas tego zabrakło. Jako kapitan próbowałem przed sezonem zwrócić na to uwagę, mówiłem, że trener Kardos nie ma z nami rewelacyjnego kontaktu. W moim przekonaniu nie miał też autorytetu u młodych zawodników, na który trzeba sobie zapracować - powiedział Murek.
Źródło: czestochowa.sport.pl