Bartłomiej Bołądź: Walczę o pierwszy skład

Młody atakujący Cerradu Czarnych Radom ma za sobą dobry występ w Lidze Europejskiej. Jak sam podkreśla, wierzy, że zdobyte doświadczenie pomoże mu częściej pojawiać się na ligowych parkietach.

Przez ostatni tydzień Bartłomiej Bołądź przebywał w Spale, by pomóc reprezentacji Polski w przygotowaniach do mistrzostw świata.  - Na samym początku trochę się poruszałem, trochę poruszałem się na siłowni, więc teraz na pewno będzie mi lżej w treningach w klubie. Mogłem pomóc chłopakom, z czego się bardzo cieszę - przyznaje atakujący Cerradu Czarnych Radom.
[ad=rectangle]
Młody zawodnik miał spory wpływ w wywalczenie przez ubiegłorocznego beniaminka siódmego miejsca w rozgrywkach PlusLigi. Na co w tym sezonie liczy niespełna 20-letni siatkarz? - Mam nadzieję na jak najlepszy wynik w przyszłym sezonie. Jeśli uda się nam osiągnąć coś wyżej niż siódme miejsce, na pewno wszyscy będą zadowoleni - zapowiada.

W ubiegłym roku o miejsce w składzie rywalizował z Wytze Kooistrą, który w Radomiu rozegrał świetny sezon. Tym razem przeciwnikiem Bartłomieja Bołądzia również będzie doświadczony obcokrajowiec, Mikko Oivanen. Były reprezentant SMS-u Spała nie ukrywa, że chce grać jak najwięcej. - Na treningach będę starał się pokazać z jak najlepszej strony. Cały czas będę chciał udowodnić swoją postawą, że walczę o pierwszy skład. Zobaczymy, jak to będzie, ale w każdym elemencie muszę się jeszcze poprawić - twierdzi.

Bartłomiej Bołądź zdobył dla Czarnych 164 punkty
Bartłomiej Bołądź zdobył dla Czarnych 164 punkty

Atakujący był jednym z czterech reprezentantów radomskiego klubu w rozgrywkach Ligi Europejskiej. Jak sam podkreśla, pomysł udziału w tych rozgrywkach jest bardzo dobry. - Na pewno dla nas młodych, którzy zaczynają grę w kadrze, była to świetna okazja do nauki i jak najlepszego ogrywania się w tych rozgrywkach seniorskich - mówi zawodnik. Polacy zajęli siódme miejsce, jednak niewiele zabrakło, by wyszli z grupy. - Tak naprawdę wystarczył chyba jeden wygrany mecz więcej, żeby być w "czwórce" - analizuje Bartłomiej Bołądź.

Liga Europejska była jedną z form przygotowania do przyszłorocznych mistrzostw świata do lat 23, jednak zawodnicy nie traktowali jej ulgowo. - W każdym meczu wychodziliśmy na boisko i dawaliśmy z siebie wszystko. Staraliśmy się grać swoją siatkówkę. Całą Ligę Europejska oceniam pozytywnie i na pewno zaprocentuje to w przyszłości - nie ma wątpliwości siatkarz Cerradu Czarnych Radom.

Źródło artykułu: