Choć Małgorzata i Wilfredo Leon są małżeństwem od 2016 roku, do tej pory siatkarz występował zagranicą. Właśnie tam przychodziło mu spędzać święta. Czasami bywało tak, że musiał trenować w Wigilię, bowiem nie wszystkie ligi pauzują w świąteczny weekend i zawodnicy nie otrzymują wolnego.
Nie było więc mowy o tym, by mógł wrócić do Polski i tu, w swoim domu, spędzić czas z najbliższymi. Wszystko jednak zmieniło się w tym sezonie.
Wilfredo Leon zdecydował się przyjąć ofertę Bogdanki LUK Lublin. Przyjmujący występuje więc w Polsce, a Plusliga z zasady pauzuje w trakcie świąt, czasami zdarzy się, że zawodnicy nawet nie grają w przerwie między świętami a Nowym Rokiem, jeśli kluby przełożą mecz. Z zasady zawodnicy otrzymują jednak wolne, by mogli odpocząć i spędzić czas z najbliższymi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kuriozalna sytuacja w szkockiej League Two
Ponieważ Leon jest Polakiem, ma żonę Polkę, ma tu również dom. Z żoną Małgorzatą oraz trójką dziecim może więc w końcu spędzać ten czas w swoim kraju. "To pierwsze Święta w moim domu z całą rodziną" - napisał na Instagramie, dodając emotkę, pokazującą, że jest tym faktem naprawdę wzruszony.
Siatkarz złożył też życzenia kibicom, a na fotce widać, jak siedzi tuż obok choinki wraz ze swoją małżonką.