Jastrzębianie zaczynają marcowy maraton - zapowiedź dwumeczu Jastrzębski Węgiel - Cerrad Czarni Radom

Jastrzębski Węgiel ma za sobą serię dziewięciu meczów bez porażki w lidze. Ostatnią drużyną, która znalazła sposób na pokonanie pomarańczowych, była ZAKSA, a było to w styczniu. Od tego momentu Lorenzo Bernardi nad Wisłą nie znalazł pogromcy, a w międzyczasie stoczył wygraną batalię o Final Four Ligi Mistrzów. Czy na zwycięskiej ścieżce brązowi medaliści PlusLigi zostawią również siatkarzy Roberta Prygla?

W tym sezonie radomianie dobrze spisywali się w meczach z jastrzębianami. Przed własną publicznością zwyciężyli bez straty seta, a na Śląsku urwali rywalom jedno oczko. Niestety ostatnie mecze nie były dla Czarnych udane, z kędzierzynianami powalczyli tylko w pierwszej odsłonie, a przeciwko Resovii w żadnej partii nie przekroczyli piętnastu punktów. Pojedynek z rzeszowianami był chyba jednym z najkrótszych w tym roku, gdyż trwał zaledwie godzinę i pięć minut.

Beniaminek PlusLigi ma mało czasu na pozbieranie się, bo pierwsze dwa mecze fazy play-off zostały zaplanowane na czwartek i piątek.

W poprzednim sezonie podopieczni Bernardiego musieli się sporo napracować, aby dotrzeć do półfinału rozgrywek o mistrzostwo Polski. Zespół Effectora Kielce zwyciężył dwa spotkania przed własną publicznością i o awansie zadecydował piąty mecz w Jastrzębiu-Zdroju. Czy i tym razem zespół ze Śląska czeka taka ilość spotkań do rozegrania? Brązowi medaliści PlusLigi wygrali dziewięć ostatnich spotkań w lidze i z pewnością zrobią wszystko, aby podtrzymać tę serię.

Rozpoczęty w minioną sobotę miesiąc będzie jednym z pracowitszych w wykonaniu pomarańczowych. Po spotkaniach z Czarnymi jastrzębian czeka walka o Puchar Polski, a następnie wylot do Ankary na turniej Final Four Ligi Mistrzów. Ciekawe jak włoski szkoleniowiec rozłoży siły swoich podopiecznych?

Jastrzębski Węgiel - Cerrad Czarni Radom / czwartek, 6 marca, godzina 18:00, oraz piątek, 7 marca, godzina 18:00

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!