Puchar CEV: Potwierdzić wyższość - zapowiedź meczu BKS Aluprof Bielsko-Biała - Olympiakos Pireus

BKS Aluprof jest bardzo blisko awansu do kolejnej rundy Pucharu CEV. W 1/8 tych rozgrywek w pierwszym meczu pokonał grecki Olympiakos 3:0. Czy rewanż będzie wyłącznie formalnością?

Bielszczanki jak na razie bardzo dobrze radzą sobie w rozgrywkach pucharowych. Po pokonaniu pierwszej przeszkody w pucharze CEV, kiedy rywalem polskiego zespołu był francuski ASPTT Miluza, drużyna trafiła na lidera greckiej ekstraklasy - Olympiakos Pireus. Przeciwnik był dużą niewiadomą dla ekipy Mirosława Zawieracza. Jak się okazało rywal nie okazał się taki straszny i w odległej Grecji Aluprof poradził sobie w trzech setach.

Każda z partii miała początkowo wyrównany przebieg, jednak w końcówkach górą były bielszczanki. Tylko w drugim secie, wygranym 27:25, BKS musiał rywalizować na przewagi. Ostatecznie wszystko skończyło się dobrze dla zespołu trenera Zawieracza, który z dużym bagażem wrócił do kraju. Rewanż wydaje się w tej sytuacji formalnością, bo umiejętnościami i przygotowaniem siatkarki BKS-u górują nad Greczynkami. Teraz wystarczy tylko wygranie dwóch setów. Co innego może jednak przeszkodzić Aluprofowi w spokojnym dowiezieniu awansu do 1/4 pucharu CEV.

Swoje może odegrać zmęczenie ilością podróży w ostatnim czasie. Bielszczanki po powrocie z Grecji szybko wróciły do pojedynków ligowych, a teraz oprócz czwartkowego meczu z Olympiakosem, czeka je w najbliższy poniedziałek starcie w Orlen Lidze z Pałacem Bydgoszcz. W ostatnim okresie drużyna była w ciągłych rozjazdach (Piła, Pireus, Łódź). Teraz bielszczanki w końcu wracają do własnej hali, jednak z pewnością może brakować im świeżości.

W starciu z Olympiakosem BKS musi uważać przede wszystkim na reprezentantkę Czech Michaelę Monzoni, która była najlepiej punktującą w ekipie z Grecji w pierwszym pojedynku i jest najbardziej znaną siatkarką Olympiakosu. Trener Ioannis Nikolakis zdaje sobie jednak sprawę, że faworytem rywalizacji pozostaje polski zespół. - W kobiecej siatkówce nigdy nie wiadomo co się wydarzy. Pojedziemy do Polski by zaprezentować się z jak najlepszej strony i odrobić straty. Z pewnością każdy rozsądny człowiek będzie sądził, że faworytem jest BKS, ale my się nie poddamy i będziemy walczyć o każdą piłkę - zaznaczył opiekun ekipy z Grecji.

Bielscy kibice w czwartek mogą świętować kolejny awans Aluprofu w rozgrywkach europejskich
Bielscy kibice w czwartek mogą świętować kolejny awans Aluprofu w rozgrywkach europejskich

BKS Aluprof Bielsko-Biała - Olympiakos Pireus / czw. 12.12.2013, godz. 20:30

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Komentarze (0)