Spore problemy ZAKSY z dotarciem do Gdańska na mecz z Treflem

Z powodu złych warunków atmosferycznych ZAKSA Kędzierzyn-Koźle ma duże problemy z dotarciem do Gdańska na sobotni mecz z Treflem.

- Jak wiecie jutro mamy mecz z Gdańskiem. Lepiej napisać mamy mieć mecz z Gdańskiem, ponieważ nie wiadomo, czy dojedziemy. Podróż rozpoczęliśmy dzisiaj rano, o 5:40 ruszyliśmy do Krakowa na lotnisko. Niestety po kolejnych opóźnieniach, w końcu usłyszeliśmy komunikat informujący o odwołaniu wszystkich lotów z powodu złych warunków atmosferycznych. Wsiedliśmy więc do autokaru i ruszyliśmy w drogę na kołach. Szybko okazało się, że i tym środkiem transportu do Gdańska dostać się będzie ciężko: na drogach powtórzyły się korki, które skutecznie spowolniły naszą podróż, a do tego złe warunki atmosferyczne zafundowane przez Orkan Ksawery, i tak jesteśmy w drodze od ponad 17-stu godzin. Niedawno staliśmy w gigantycznym korku przed Strykowem, do którego zresztą nie było łatwo się dostać. Cieszyliśmy się na myśl o autostradzie, niestety okazało się, że gdy dojechaliśmy, autostrada została zamknięta z powodu złych warunków atmosferycznych. Musimy się cofnąć do Zgierza i jechać objazdami. Mam nadzieję, że w końcu dojedziemy do Gdańska, i mam nadzieję, że uda nam się to przed gwizdkiem rozpoczynającym jutrzejsze spotkanie. Trzymajcie kciuki za naszą bezpieczną podróż - napisał na swoim profilu na Facebooku trener ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Sebastian Świderski.

[b]Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko!Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

[/b]

Źródło artykułu: