- Wiedzieliśmy przed meczem, że jest duża różnica między grecką i polską siatkówką. Wydaje mi się jednak, że wynik jest trochę niesprawiedliwy. Wszystkie trzy sety rozstrzygały się w końcówkach i na przewagi. W drużynie rywalek zaowocowało większe doświadczenie i gra w silnej lidze. Mieliśmy też problemy w ataku, ponieważ polski zespół grał dobrze blokiem. Mimo wszystko jestem zadowolony, bo mimo różnicy klas, byliśmy blisko wygrania jednego albo nawet 2 setów. Postaramy się przygotować jak najlepiej do rewanżu. Kobieca siatkówka jest bardzo nieprzewidywalna i nie wiadomo co się może wydarzyć w drugim meczu. Przyjedziemy do Polski pokazać się z dobrej strony, choć chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie uważa nas za faworyta w tej rywalizacji.Chcemy jednak zrobić wszystko co w naszej mocy, aby wygrać - powiedział po spotkaniu trener Olympiakosu Pireus Jana Nikolakis.
Rewanżowe spotkanie Pucharu CEV odbędzie się w Bielsku-Białej 12 grudnia 2013 r. o godz. 20:30. Zwycięzca tej pary w ćwierćfinale zagra z lepszym z pary Atlant Baranowicze - Chimik Jużnyj.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!