Skowrońska zburzyła Pałac - relacja z meczu Pałac Bydgoszcz - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza

Zgodnie z oczekiwaniami Zagłębianki wywiozły z Bydgoszczy trzy punkty. Młody zespół Pałacu nie potrafił powstrzymać rozgrywającej doskonałe zawody Elżbiety Skowrońskiej.

Pałacankom, które w minionym sezonie sprawiły niejedną niespodziankę w rundzie zasadniczej, obecnie w Orlen Lidze idzie jak po grudzie. Zespół z Bydgoszczy nie wygrały na razie ani jednego spotkania z zespołami z czołówki i wydawało się, że ta smutna seria utrzyma się także w starciu ze zdobywczyniami Pucharu Polski. Dąbrowianki po ostatnich zwycięstwach w europejskich i krajowych rozgrywkach wyraźnie nabrały wiatru w żagle i zamierzały jak najlepiej zakończyć rok 2012.

Trener Waldemar Kawka dał odpocząć swoim podstawowym zawodniczkom przed ważnym meczem Ligi Mistrzyń i desygnował do gry większość rezerwowych siatkarek. Początkowo Katarzyna Zaroślińska nie potrafiła przebić się przez blok rywalek, czego efektem był utrzymujący się remis. Przyjezdne dominowały boiskowym sprytem i większą dokładnością, ale efektowne akcje Rachel Adams dawały nadzieję Pałacowi. Gra MKS-u, dyrygowana szybko i bezbłędnie przez Frauke Dirickx, była nieosiągalna dla rywalek (8:12).

Przyjmujące Pałacu po swoich kiepskich odbiorach próbowały celować w strefę boiska pilnowaną przez Milenę Stacchiotti, po raz kolejny zastępującą Krystynę Strasz. Po drugiej przerwie technicznej obie ekipy sumiennie wypełniały swoje zadania w ataku; dwa błędy sprawiły, że Zagłębianki straciły dwupunktowe prowadzenie, na szczęście dla nich skutecznością popisywała się Elżbieta Skowrońska. Ponownie sporo krwi napsuła rywalkom Adams, ale fatalny błąd tej zawodniczki na zagrywce zakończył seta (23:25).

Z początku nieco ospałe dąbrowianki dopiero w drugim secie nieco się ożywiły. Mimo problemów Zaroślińskiej ze skończeniem ataku Tauron MKS bez przeszkód omijał bydgoską defensywę. Sporym problemem Pałacu było fatalne przyjęcie w wykonaniu Rity Liliom i chimeryczna dyspozycja Zuzanny Czyżnielewskiej. Trener Rafał Gąsior dawał indywidualne wskazówki Magdalenie Mazurek, lecz bez dobrego przyjęcia rozgrywająca nie mogła ich wcielić w czyn. Bezradne i chyba zniechęcone już gospodynie oddawały seryjnie punkty, a przedmeczowy faworyt bez trudu to wykorzystał. Skoncentrowana Charlotte Leys pomogła koleżankom w zakończeniu partii (13:25).

Bydgoszczanki wyciągnęły wnioski i nieźle rozpoczęły trzeciego seta (4:1), nawet niepotrzebne błędy nie odebrały im przewagi. Siatkarki z Dąbrowy zwijały się jak w ukropie w obronie, jednak do ich poziomu wciąż nie mogła dostosować się Zaroślińska, zmieniona przez Joannę Kaczor. Wejście reprezentantki Polski, a także wyborna dyspozycja Skowrońskiej sprawiły, że Pałac stracił wysokie prowadzenie. Dzięki młodej rozgrywającej Marcie Biedziak, przebywającej na parkiecie od drugiego seta, gospodynie z podniesioną głową walczyły z MKS-em (14:16), lecz było to za mało na bezbłędną Elżbietę Skowrońską. Końcówka partii i spotkania potoczyła się zgodnie z planem dąbrowskiej ekipy: Maja Tokarska do doskonałej postawy na siatce dołożyła serwis, a kombinacja Dirickx z Aleksandrą Liniarską dała Tauronowi ostatecznie pogrążyła gospodynie.

Pałac Bydgoszcz - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 0:3 (23:25, 13:25, 20:25)

Pałac: Mazurek, Liliom, Adams, Czyżnielewska, Martinez, Schulz, Kuehn-Jarek (libero) oraz Grejman, Biedziak, Krzywicka

Tauron MKS: Dirickx, Leys, Liniarska, Skowrońska, Tokarska, Zaroślińska, Stacchiotti (libero) oraz Kaczor

MVP: Elzbieta Skowrońska (Tauron MKS)

Źródło artykułu: