Obaj zawodnicy do Uralu trafili z Iskry Odincowo. Zarówno Wierbow, jak i Abramow mają na swoim koncie wiele sukcesów klubowych i reprezentacyjnych.
30-letni libero ostatnio nie znalazł jednak uznania w oczach selekcjonera Władimira Alekno i ma już niewielkie szanse na wyjazd na igrzyska. W lepszej sytuacji jest, znany z występów w Jastrzębskim Węglu, 33-letni przyjmujący, który został zgłoszony do tegorocznych rozgrywek Ligi Światowej.
W Ufie tworzy się bardzo ciekawa drużyna. Ural podpisał już kontrakty z Leandro Vissotto i Miguelem Falascą. W planach są kolejne wzmocnienia.