O losach pierwszoligowców decydowali włodarze PZPS, działacze z Ostrołęki, Będzina oraz Jaworzna. Siatkarze wiedzą już, o co grają. Dla ekip z pudła przewidziano medale, puchary oraz nagrody finansowe - 150, 100 i 50 tys. złotych w zależności od zajętego miejsca.
22 grudnia "Gazeta Lubuska" opublikowała informację, że w play-offach zagra osiem najlepszych zespołów po rundzie zasadniczej. Ekipy, które odpadną po pierwszej rundzie kończą sezon. Cztery ostatnie zespoły grają w play-outach do trzech wygranych. Wycofanie się z I ligi GTPS Gorzów 23 grudnia może tę sytuację lekko skomplikować.
- Najpóźniej w maju zwycięzcy pierwszej ligi będą musieli złożyć aplikacje do gry w PlusLidze. Mogą to zrobić nawet cztery czołowe drużyny - powiedział dla "Gazety Lubuskiej" Andrzeja Kaczora, członek zarządu MOS Będzin. - Najwyższa klasa rozgrywkowa jest spółką akcyjną, więc stawia kandydatom wysokie wymagania: roczny budżet na poziomie co najmniej 3-4 mln zł, dobra organizacja klubu, wysoki poziom sportowy zawodników i przystosowana dla potrzeb telewizji hala z co najmniej 1,5 tys. miejsc. Według mojego rozeznania, warunkom tym będą mogły sprostać tylko kluby z Ostrołęki i Bielska-Białej - dodał.
Więcej w "Gazecie Lubuskiej"