Ogromne szczęście Czarnych i Delic Polu - podsumowanie 18. kolejki II ligi mężczyzn

Najciekawszym pojedynkiem tej grupy miał być mecz Colmana z Krispolem, decydował on bowiem o rozstawieniu w play-offach. Kaliszanie mieli szansę powrócić na fotel lidera. Jak się okazało, przegrali spotkanie 1:3 i trafili na AZS UAM Poznań. Krispol, jako że utrzymał pierwsze miejsce, zagra z Sobieskimi Żagań, czyli z teoretycznie najsłabszym kandydatem do awansu z tej grupy. Jak widać Colman miał wszystko w swoich rękach, teraz zawodnicy z Kalisza z pewnością plują sobie w brodę, że nie wykorzystali tej okazji.

Morze Bałtyk Szczecin - Sobieski Żagań 3:2 (25:20, 25:23, 21:25, 24:26, 15:11)

Pauzuje: AZS UZ Zielona Góra.

Tabela II ligi mężczyzn 1 grupy

O tym, że Cuprum wygrał tą grupę było wiadomo już od dawna, ale za plecami lubinian rozgrywała się walka o pozostałe pozycje i rozstawienie w play-offach. Najważniejszym meczem w tym kontekście była rywalizacja Delic Polu z Politechniką Opolską. Częstochowianie doprowadzili do tie-breaku i dzięki temu rzutem na taśmę zakwalifikowali się do walki o awans. Choć wynik piątego seta był już zupełnie bez znaczenia, obie ekipy sprawiły wiele radości swoim kibicom. Rywalizacja zakończyła się dopiero przy stanie 25:23 dla miejscowych.

Czarni Rząśnia - Cuprum Lubin 3:2 (13:25, 21:25, 25:21, 25:21, 15:12)

Pauzuje: Gwardia Wrocław.

Tabela II ligi mężczyzn 2 grupy

Wilga Garwolin przed tą kolejką miała jeszcze szansę na awans do pierwszej czwórki. Ale jak się okazało, chyba za bardzo chciała wygrać mecz z teoretycznie słabszym Uniwersytetem Warszawskim. Presja spowodowała, że Wilga uległa na własnym parkiecie 0:3. Bzura Ozorków wykonała swoje minimum, wywiozła dwa oczka z Warszawy. Co prawda przy ewentualnym zwycięstwie 3:0 Wilgi, mogło zrobić się gorąco dla Bzury, ale ostatecznie to ta ekipa jest w play-offach i już 12 marca zagra z KPS-em Siedlce.

Lechia Tomaszów Maz. - Pronar Hajnówka 3:2 (23:25, 21:25, 25:14, 25:23, 15:13)

Pauzuje: KPS Siedlce

Tabela II ligi mężczyzn 3 grupy

Czarni Radom to zdecydowanie najszczęśliwsza drużyna tej serii spotkań. Radomianie zdobyli tylko i zarazem aż jeden punkt w meczu z Kęczaninem Kęty. Jak się okazało, to jedno oczko dało im awans do czwórki, a przez to kwalifikację do play-offów. Wszystko za sprawą porażki Karpat Krosno z przedostatnimi w tabeli Błękitnymi Ropczyce. Zawodnicy z Krosna ugrali tylko jednego seta, a to okazało się za mało, by być w pierwszej czwórce. Tym samym Karpaty przez swoją nonszalancję zakończyły sezon na piątym miejscu.

Wanda Kraków - Wawel Kraków 3:0 (25:21, 25:18, 25:21)

SMS II Spała - Wisłok Strzyżów 0:3 (18:25, 22:25, 21:25)

Tabela II ligi mężczyzn 4 grupy