Blady występ mistrzyń Polski - relacja ze spotkania BKS Aluprof Bielsko-Biała - Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna

Kto spodziewał się wyrównanego meczu pomiędzy BKS Aluprof a Bankiem BPS Muszynianką Fakro mógł się srogo zawieźć po obejrzeniu niedzielnego starcia tych utytułowanych zespołów. Wicemistrz kraju z poprzedniego sezonu nie pozostawił złudzeń ekipie trenera Grzegorza Wagnera. Fatalny występ bielszczanek okupiony został gładką porażką w trzech setach.

Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęły przyjezdne. Szybko objęły prowadzenie 3:0, głównie po błędach w obronie bielszczanek. Dobrze dysponowana na skrzydle Joanna Kaczor obijała blok rywalek. Na pierwszą przerwę techniczną Mineralne schodziły prowadząc 8:4. Przewaga wzrosła do pięciu "oczek" po skutecznym ataku Aleksandry Jagieło. Błędy miejscowych przynosiły kolejne punkty zespołowi z Muszyny. Kilka punktów gospodynie odrobiły, gdy na zagrywce pojawiła się Anna Kaczmar, jednak rywalki kontrolowały przebieg meczu (10:16). Po przerwie technicznej dwa indywidualne błędy w ataku przydarzyły się Holenderce Debby Stam-Pilon i gospodynie odrobiły część strat. Mistrzynie Polski seryjnie pudłowały, grając czytelną dla przeciwnika siatkówkę. Trener Grzegorz Wagner szybko wziął dwa czasy na żądanie (13:21), co nie zmieniło jednak obrazu gry. Z pola zagrywki nie schodziła Agnieszka Bednarek-Kasza. Gospodynie wciąż nie radziły sobie w ataku i przegrały pierwszą odsłonę aż 14:25.

Wydawało się, że na drugą partię mistrzynie Polski wyjdą zapominając o fatalnym pierwszym secie. Niestety, ponownie mnożyły się błędy w ekipie trenera Wagnera. Banku BPS Muszyna prowadził już 8:2, co było efektem m.in. podwójnego odbicia Joanny Frąckowiak i jej fatalnego ataku, po którym piłka odbiła się od zawodniczki i wylądowała na aucie. Ataki Stam-Pilon i Katarzyny Gajgał z obejścia doprowadziły do stanu 11:6 dla Mineralnych. W grze bielszczanek raziło niezrozumienie, co mogło zaskakiwać wiernych kibiców tej drużyny. Dotychczas bowiem to właśnie z zespołowości słynął team Grzegorza Wagnera. Po ataku z prawego skrzydła dobrze dysponowanej Kaczor zrobiło się 16:10 dla wicemistrzyń kraju.

Przewaga drużyny Bogdana Serwińskiego wciąż rosła i w pewnym momencie wynosiła już osiem „oczek” (19:11 dla Banku BPS Muszyna). Wicemistrzynie Polski były tego dnia bardzo dobrze dysponowane nie tylko w ofensywie, ale również w przyjęciu. Przy stanie 15:23 trener Grzegorz Wagner poprosił swoje ulubienice do siebie. Siatkarki z Muszyny grały pewnie do końca partii, którą wygrały 25:16.

Aby mieć nadzieję na ugranie w tym spotkaniu choćby jednego punktu, bielszczanki musiały wygrać trzeciego seta. Rozpoczęły go równie źle, jak pierwsze dwie odsłony. Dopiero po kilku lepszych akcjach i asie serwisowym Frąckowiak doprowadziły do remisu (5:5). Od początku tej odsłony na środku siatki BKS pojawiła się Gabriela Wojtowicz. Na pierwszej przerwie technicznej gospodynie przegrywały dwoma „oczkami” (6:8). Po świetnym ataku Oli Jagieło, która uderzyła mocno obijając będącą w bloku Berenikę Okuniewską, było 8:12. Kolejne uderzenie Jagieło, tym razem z przeciwległego skrzydła, dało trzynasty punkt Muszyniance. Sygnał do odrabiania strat dała dopiero wprowadzona nie tak dawno Wojtowicz. Jej pojedynczy blok na Wensink sprawił, że Aluprof przegrywał już tylko jednym punktem (12:13). Bielszczanki cały czas utrzymywały kontakt do siatkarek z Muszyny, jednak nie potrafiły doprowadzić do wyrównania. Świetny atak ze skrzydła Kingi Kasprzak na wysoko dogranej piłce od rozgrywającej dał dwupunktowe prowadzenie gościom (16:18). Mineralnym w tym dniu wychodziło wszystko, a gospodynie grały ospale i bez wiary w sukces. Widać było także po nich trudy ostatniego spotkania z Rabitą Baku w Lidze Mistrzyń, zakończonego po pięciu setach. Spotkanie zakończyła uderzeniem Joanna Kaczor (20:25).

BKS Aluprof Bielsko-Biała - Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 0:3 (14:25, 16:25, 20:25)

BKS Aluprof: Karolina Ciaszkiewicz, Joanna Frąckowiak, Berenika Okuniewska, Katarzyna Skorupa, Jolanta Studzienna, Natalia Bamber, Agata Sawicka (libero) oraz Anna Kaczmar, Magdalena Matusiak, Iwona Waligóra, Gabriela Wojtowicz.

Muszynianka: Agnieszka Bednarek-Kasza, Joanna Kaczor, Milena Sadurek, Katarzyna Gajgał, Aleksandra Jagieło, Debby Stam-Pilon, Mariola Zenik (libero) oraz Caroline Wensink, Agnieszka Śrutowska, Kinga Kasprzak.

Sędziowie: Grzegorz Jacyna (pierwszy), Katarzyna Sokół (drugi)

MVP: Aleksandra Jagieło

Widzów: 1800

Źródło artykułu: