Do bardzo wyrównanego pojedynku doszło w Sofii. Tamtejsze CSKA aż pięciu setów potrzebowało, by wygrać z faworyzowanym Zenitem Kazań. Gospodarze po pierwszym secie objęli prowadzenie, choć obie ekipy walczyły niemal punkt za punkt. Jednak w drugiej odsłonie stało się coś bardzo dziwnego z zawodnikami CSKA. Na drugiej przerwie technicznej prowadzili 16:14. Natomiast pozostała część partii wyglądała tak, jakby Bułgarzy zeszli z boiska, a gra toczyła się dalej. Ze stanu 16:14, zrobiło się 16:25 i Zenit doprowadził do wyrównania, zdobywając jedenaście punktów z rzędu. W trzeciej części tego meczu znowu nieznacznie lepsi byli gospodarze, ale zawodnicy z Kazania niemal natychmiast się zrewanżowali. Tym samym o zwycięstwie musiał zadecydować tie-break. W nim od początku do końca prowadzili siatkarze CSKA i mogą cieszyć się z dwóch punktów.
Najwięcej punktów w tym meczu zdobył zawodnik Zenitu, Maksim Michaiłow - 24, ale Philip Maiyo z CSKA był tylko o jedno oczko gorszy. Atutem gospodarzy był blok, którym zdobyli 11 oczek, przy sześciu przyjezdnych, ale ci nadrobili tą stratę dobrą zagrywką. Zaserwowali osiem asów, a Bułgarzy tylko jednego. To tylko pokazuje, jak bardzo ten mecz był wyrównany, ale gdyby nie nonszalancja ekipy z Sofii w drugim secie, mogli cieszyć się z kompletu punktów, a tak mają tylko dwa.
CSKA Sofia - Zenit Kazań 3:2 (25:23, 16:25, 25:23, 22:25, 15:10)
CSKA: Ewgenij Iwanow (9), Stojan Samunew (4), Tasser Portuondo (16), Philip Maiyo (23), Iwailo Stefanow (7), Nikołaj Iwanow (3) Teodor Salparow (libero) oraz Valters Ramma, Georgi Marczew, Teodor Todorow (3), Swetozar Iwanow (1).
Zenit Kazań: Lloy Ball (2), Maksim Pantelejmenenko (20), Andrej Egorczew (11), Siergiej Tietiuchin (1), Aleksiej Czeremisin (3), Aleksandr Abrosimow (4), Władysław Babiczew (libero) oraz Nikołaj Apalikow (10), Maksim Michaiłow (24), William Priddy (11).
***
AS Cannes jeszcze na drugiej przerwie technicznej, w pierwszym secie przegrywał 10:16, ale głównie dzięki dobrej zagrywce Francuzi zdołali wygrać na przewagi 27:25. Przyjezdni zdobyli 6 asów serwisowych, tym elementem z pewnością zaskoczyli zawodników Generali. Jednak, jak się później okazało, nie potrafili tej dobrej gry w polu serwisowym utrzymać w pozostałych odsłonach i wszystkie przegrali. Najpierw do 20, później do 18 i 19.
Generali Unterhaching zwycięstwo zawdzięcza blokowi. Kilka skutecznych ścian, w decydujących momentach okazało się kluczem do wygranej. Piętnaście punktów Niemcy zawdzięczają właśnie blokowi. Najwięcej oczek w meczu zdobył Denis Kaliberda - 22, ale tylko o dwa punkty gorszy był Marien Moreau.
Generali Unterhaching - AS Cannes 3:1 (25:27, 25:20, 25:18, 25:19)
Generali: Denis Kaliberda (22), Bronislav Skladany (4), Max Gunthor (11), Leonardo Dos Santos (14), Paul Carroll (14), Tomas Komet (12), Ferdinand Tille (libero) oraz Hulb Den Boer, Roko Sikirić (2), Roy Friedrich (1).
AS Cannes: Yves Kruyner (1), Gerald Hardy (6), Kevin Le Roux (7), Youssef Krou (2), Marien Moreau (20), Nicholas Cundy (11), Pascal Ragondet (libero) oraz Pablo Bangolea (7), David Feughouo, Francis Nganga (7).
Tabela grupy A
Lp. | Drużyna | M | P | Sety |
---|---|---|---|---|
1 | Zenit | 3 | 7 | 8:3 |
2 | Generali | 3 | 6 | 6:4 |
3 | CSKA | 3 | 4 | 6:6 |
4 | AS Cannes | 3 | 1 | 3:9 |