Jakie są według głównego włodarza klubu przyczyny słabszej niż oczekiwana postawy Jastrzębskiego Węgla? - Trzeba przede wszystkim pamiętać, że to nowa drużyna. Część zawodników weszła w trening po przyjeździe z mistrzostw świata, z kolei Igor Yudin ma uraz kolana, czekamy więc na jego powrót do zdrowia. Musi się wyleczyć, by mógł być pełnowartościowym graczem i pomógł drużynie w najtrudniejszych momentach. Nie znam cudownych rozwiązań, powtarzam tylko jeszcze raz: wypada uzbroić się w cierpliwość.
Zdzisław Grodecki uważa, że nie potrzeba wiele, by budowana z myślą o powtórzeniu doskonałego rezultatu (wicemistrzostwo Plusligi i Puchar Polski) z minionego sezonu drużyna wskoczyła na właściwe tory: - Jestem przekonany, że praca, jaką wykonujemy na co dzień, przyniesie w najbliższym czasie efekty. Wystarczy wygrać z Olsztynem, w Pireusie oraz z Wieluniem i wszystko powróci do normy. Podkreślam raz jeszcze: nie będzie nerwowych ruchów.
Źródło: Przegląd Sportowy.