4000 kibiców - tego stolica podczas meczu ligowego w siatkówce jeszcze nigdy wcześniej nie widziała. - A nam, dzięki wspólnym działaniom wielu ludzi udało się. Chcielibyśmy publicznie podziękować wszystkim sponsorom za sfinansowanie nagród i tak kapitalnej promocji meczu, mediom za pomoc w samej promocji oraz kibicom za tak liczne przybycie i świetny, bardzo głośny doping oraz oczywiście władzom Centralnego Ośrodka Sportu - oznajmił z dumą Marcin Bańcerowski, wiceprezes klubu Neckermann AZS Politechnika Warszawska.
- Pokazaliśmy, że w Warszawie można i należy budować silne drużyny sportowe. Pokazaliśmy, że jest tu "klimat" dla sportu. Jestem przekonany, że to dopiero początek dużych imprez siatkarskich w Warszawie - dodaje Bańcerowski.
Już w sobotę, 27 lutego w Arenie Ursynów warszawianie podejmą zespół Pamapolu Siatkarza Wieluń. Zapowiada się, że po tak kapitalnym widowisku na Torwarze, hala na Pileckiego zapełni się do ostatniego miejsca. Po pierwszym dniu sprzedaży biletów Arena zajęta jest już w ponad pięćdziesięciu procentach.