Zawodnicy Skry nie dali większych szans rywalom, którzy niedawno wyeliminowali ich z walki o Puchar Polski. - To był tylko jeden z wielu meczów i nie jest on aż tak ważny jak spotkania w fazie w play-off. Oczywiście chcieliśmy pokazać się z jak najlepszej strony po odpadnięciu z Pucharu Polski. Co prawda wygraliśmy z nimi mecz w Bełchatowie, ale były to dwa zupełnie inne spotkania. Przed nami jeszcze wiele ciężkich meczów. Teraz musimy skupić się na następnym rywalu - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Stephane Antiga.
MVP spotkania został Mariusz Wlazły, który pokazał że jest w bardzo dobrej dyspozycji. - Jest bardzo trudno grać na najwyższym poziomie przez cały czas. Do formy powracają nasi atakujący, co potwierdził dzisiaj Mariusz - zakończył zawodnik.