Sensacyjne wieści ws. byłego reprezentanta. Sam zainteresowany zabrał głos

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Zbigniew Bartman
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Zbigniew Bartman

Przegląd Sportowy Onet poinformował, że Zbigniew Bartman wznowi siatkarką karierę i pomoże swojemu pierwszemu klubowi w walce o utrzymanie na szczeblu centralnym. Sam 37-latek zareagował na doniesienia pod wpisem jednej z użytkowniczek serwisu X.

W tym artykule dowiesz się o:

Zbigniew Bartman ogłosił zakończenie kariery w lipcu 2023 roku. Jego ostatnim klubem była włoska ekipa Emma Villas Volley. Potem zadebiutował w MMA, walcząc dla federacji freak fightowych. Wygrał 3 swoje pierwsze pojedynki.

Przegląd Sportowe Onet w czwartek (16.01) poinformował  że Bartman po półtorarocznej przerwie ma wrócić na siatkarskie parkiety. Doświadczony atakujący jest łączony z grą dla występującego w 2. lidze KS Metra Family Warszawa, którego jest wychowankiem.

Co ciekawe, sam zainteresowany odniósł się do tematu swojego powrotu. Jedna z użytkowniczek serwisu X zamieściła w mediach społecznościowych informacje o tym, że został już zawodnikiem tego zespołu. Bartman w komentarzu podkreślił, że sprawy nie zaszły jeszcze tak daleko.

ZOBACZ WIDEO: Siatkarz kandydował w wyborach do sejmu. "Nie chodziło o to, żeby się tam dostać"

"Przedwczesny kapiszon. To, że byłem na jednym treningu, nie znaczy że wracam do siatkówki w formie zawodniczej. Zostałem poproszony o pomoc, być może uda się pomóc, być może nie, ale to zdecydowanie za wcześnie żeby stwierdzać, że zostałem zawodnikiem Metra. Pozdrawiam" - napisał.

Dodajmy, że KS Metro Family jest realnie zagrożenie spadkiem z 2. ligi, co  oznaczałoby grę już nie na poziomie centralnym, a wojewódzkim. Stołeczny zespół w swojej grupie zajmuje 10., trzecie od końca miejsce w tabeli.

Z każdej grupy do niższej ligi spadają po dwie ekipy. Teoretycznie KS Metro z przewagą 7 punktów nad przedostatnim w tabeli zespołem NLO SMS PZPS Spała II powinno znajdować się w całkiem komfortowej sytuacji. Sęk w tym, że drużyna ze Spały zgodnie z regulaminem rozgrywek nie może spaść ani awansować. W tej sytuacji lokata zajmowana przez Metro wiąże się z degradacją.

Obecnie warszawianie tracą  jeden punkt do zespołu ProNutiva SKK Belsk Duży, który zajmuje pierwsze bezpieczne miejsce w tabeli. Czas pokaże, czy Zbigniew Bartman faktycznie pomoże w walce o utrzymanie swojemu pierwszemu klubowi.

Komentarze (0)